Trener Szkocji Stephen Clark podsumował wyniki meczu Ligi Narodów z Ukrainą (3:0), który odbył się wczoraj w Glasgow.
„To był dobry mecz, w który graliśmy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak rozegraliśmy ten mecz. Zdobycie gola zajęło nam dużo czasu, ale kiedy przyszedł, trochę nam to pomogło, chłopaki zrelaksowali się, grali jeszcze pewniej i zdołali strzelić jeszcze dwa gole.
Ostateczny wynik wygląda dobrze, ale przed nami jeszcze dużo pracy w grupie. Chcemy wykorzystać nasz sobotni sukces przeciwko Irlandii. Bo teraz mamy realną szansę na zajęcie pierwszego miejsca w grupie.
Każda drużyna ma trudne, nieudane okresy. Najważniejsze jest, aby poprawnie na nie odpowiedzieć. Dziś pokazaliśmy, że prawidłowo zareagowaliśmy na nasze czerwcowe porażki. Wykonaliśmy dużo pracy w krótkim czasie, który minął od tamtego czasu. W zasadzie była to rutynowa i dość nudna praca, ale chłopaki poradzili sobie z tym i wzięli do użytku wszystko, co nabyli w tym okresie. Były doskonałe.
Mamy dobrą głębię składu i to jest część tego, co staramy się zbudować. W przeciwnym razie nie sposób liczyć na wynik, gdy w ciągu jednego tygodnia trzeba rozegrać trzy mecze. W związku z tym cieszę się z Aarona Hickeya, który zastąpił kontuzjowanego Nathana Pattersona. Wszedł do gry bardzo dobrze. Nie było łatwo wyjść i zagrać z Michaiłem Mudrikiem, na którego wielu teraz patrzy. Ten zawodnik ma dobre tempo, ale Aaron dobrze sobie z tym poradził.
Musimy spróbować zapomnieć o tym wyniku i przygotować się do sobotniego meczu z Irlandią. Ta gra też będzie ciężka. Irlandczycy mają cały tydzień na przygotowanie się do nadchodzącego meczu, ale już dziś daliśmy dużo sił, a teraz zostało nam tylko kilka dni na odpoczynek i przygotowania. Niemniej jednak mam nadzieję, że w sobotę będziemy mogli pokazać ten sam mecz i taki sam wynik jak dzisiaj ”- powiedział Clark po meczu z reprezentacją Ukrainy.