Znany ukraiński trener Volodymyr Sharan, który obecnie prowadzi Mynay, przeanalizował mecz Ligi Narodów pomiędzy reprezentacjami Szkocji i Ukrainy (3:0), który odbył się w ubiegłą środę w Glasgow.
- Ostateczny wynik oczywiście zdenerwowany, ale wszystko jest w grze, zauważył Sharan. — W pierwszej połowie Ukraińcy grali mniej więcej płynnie, a startowe 10 minut było generalnie świetne. Jednak druga połowa rozegrana przez "niebiesko-żółtych" była najgorsza podczas pracy z drużyną Aleksandra Petrakowa.
- W czym stracili nasi gracze?
- Szkocja zmiażdżyła nas presją. Drużyna gospodarzy w zapasach zwyciężyła nad reprezentacją Ukrainy. Ukraińcy grali w ataku zbyt akademicko iz jakiegoś powodu po przerwie przeszli z obrony do ataku dzięki krótkim i średnim podaniom. Było wiele małżeństw. Myślę, że trzeba było rzucać piłki za plecy obrońców - w ruchu Dovbika.
- Czyja to wina straconych bramek?
„Szkoci po prostu nas przepychali. Rozumiem, że są bardziej przysadziste, ale w przypadku, gdy strzelono pierwszego gola, McGinn słynie z przyłożenia ciała do Coopera. Nasz obrońca musiał walczyć, żeby przeciwnik nie mógł zagrać... Swoją drogą, w tym odcinku sędzia mógł naprawić faul, ale postanowił pozwolić zawodnikom dokończyć odcinek. Oznacza to, że według uznania sędziego.
Jeśli chodzi o ilość szans na bramkę Trubina, wszystko poszło na bramkę. W drugiej połowie nasz zespół prawie całkowicie przestał wykorzystywać szybkość i technikę Mudrika. Wydawało się, że zniknął z pola i tylko Sidorczuk wykonał jedną długą drogę do Michaiła. Niestety po przerwie Stepanenko zastąpił Aleksander Petrakow. Powodem tego, jak sądzę, jest żółta kartka otrzymana przez Tarasa. Trener obawiał się, że Stiepanenko może zostać usunięty. Ten krok miał negatywny wpływ na działania ukraińskiego zespołu.
- Czy nie zaskoczył Cię początkowy skład naszej reprezentacji? Pikhalyonok i Mikhailichenko wyszli od pierwszych minut...
- Oczywiście można było wybrać inną opcję. Ale ten sam Pikhalyonok działał dobrze. Ale obrona - cała czwórka, grała bardzo źle. Czy to Matwienko wyglądał mniej więcej.
- Który z tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia tego meczu, został szczególnie pominięty na boisku?
- Oczywiście Zabarny i Nikolenko. Piłkarze, którzy byli w kadrze zamiast nich - Michajliczenko i Bondar nie grali tak, jak powinni. Ogólnie szkocka drużyna narodowa była tym razem silniejszym i bardziej skoncentrowanym zespołem. Gospodarze boiska całkiem zasłużenie świętowali zwycięstwo.
— Proszę ocenić zmiany dokonane przez Petrakowa.
- Żaden z tych, którzy przyszli mnie zastąpić, nie został zapamiętany. Niestety trener musiał odpocząć Jarmołenko, który grał na poziomie, ale zmęczył się.
- Reprezentacja Ukrainy ma przed sobą trudną drogę - najpierw do Erewania na mecz z Armenią, a potem do Polski na formalnie u siebie mecz ze Szkocją...
- Tak, a to zawsze wpływa na wyniki zespołu. Myślę, że nasz zespół na pewno będzie miał rotację na spotkanie z Ormianami. To prawda, nie wiem, który z piłkarzy Aleksandra Petrakowa będzie wolał.
- Jakie są teraz szanse „niebiesko-żółtych” na pierwsze miejsce w grupie?
- Ukraińska drużyna nie straciła szansy na zajęcie pierwszego miejsca. Szkoci wyprzedzają nas teraz o dwa punkty, ale musimy z nimi grać w Polsce, gdzie możemy wszystko zrekompensować. Najważniejsze jest pokonanie Armenii w Erewaniu.
Oleg Semenchenko