Edmar: „Trochę przerażało mnie powrót na Ukrainę, ale wierzę, że zwycięstwo będzie nasze”

Były pomocnik reprezentacji Ukrainy, Tavriya, Metalist i Dnipro Edmar, który został mianowany trenerem młodzieżowej drużyny Metalist 1925, opowiedział, jak czuł się po powrocie na Ukrainę.

Edmure

„Zawsze chciałem jakoś pomóc Ukrainie w tej sytuacji. Ukraina dała mi wszystko, tu odbyła się moja kariera. Dlatego uważam, że w tej chwili muszę wspierać ukraiński futbol. Wiem, wierzę, że wszystko będzie dobrze i dlatego tu przyjechałem.

Rozmawialiśmy z zarządem, znaleźliśmy wspólny język. Mamy projekt, który chcemy zrealizować. Nie daj Boże, żeby to było długofalowe, żeby istniała prawdziwa interakcja między Brazylią a Ukrainą. Żeby nawet stąd można było zabrać Ukraińców, którzy mogą pojechać do Ameryki Południowej i się sprawdzić i odwrotnie.

Mam nadzieję, że z tym wszystko pójdzie dobrze. Postaramy się zintegrować Brazylijczyków. I odwrotnie, jeśli nadarzy się okazja, jeden z ukraińskich juniorów może pojechać do Brazylii, aby się sprawdzić. I odwrotnie, niektórzy Brazylijczycy mogą przyjechać na Ukrainę.

Zawsze jest podekscytowanie. Kiedy mówiło się, że tu przyjadę, myślałem, że rozmawiałem z rodziną. To było trochę przerażające. Ale, jak powiedziałem, wierzę, że zwycięstwo należy do nas, do Ukrainy i wierzę, że piłka nożna na Ukrainie musi żyć. Wierzę, że z tym wszystko będzie dobrze. Dlatego tu jestem. Oczywiście jest to trochę przerażające, ale nie ma się czego bać” – powiedział Edmar.

Komentarz