Znany ekspert Wsiewołod Kewłycz opowiedział o wynikach meczu finałowej rundy Ligi Narodów Ukraina-Szkocja, który odbył się wczoraj w Krakowie (0:0).
„Niestety… Po pierwszym meczu ze Szkocją chciałem coś napisać, bo mecz był naprawdę najgorszy w ciągu ostatnich sześciu lat. Ale ostatecznie ten mecz został rozegrany „jak się okaże”, oszczędzając siły, zawodników i emocje na ostatnie dwa mecze.
Dość siły, emocji też. Gra też była całkiem dobra. Coś jednak nie wyszło. Co dokładnie? Andrij Jarmołenko nie powinien był wejść do drugiej połowy, z całym szacunkiem dla niego. Za dużo niepotrzebnych ruchów jak na współczesną piłkę nożną.
Zmiany miały nastąpić 15 minut wcześniej, bo zawodnicy, którzy weszli na boisko, nie zdążyli wejść do gry. Cygankow miał czas, nie miał zaufania. Jaremczuk również stracił ton. Ponieważ nie gra dla Benfiki. Zinchenko... jak za nim tęsknimy! Mudrik musiał zostać na boisku. Ponieważ naprawdę dorósł, jest zdolny do czegoś ekstra.
Takie zmiany są bolesne, ale nie tragiczne. Nie skarciłbym drużyny. To jest gra” – napisał Kevlich na swojej stronie na Facebooku.
Кевлич, ни в теннисе, ни в своих "комментах" особенно не преуспел. Отсутствие профессионализма умноженное на повышенную активность желчного пузыря! Кевлич и есть - пузырь, только не мыльный, а - желчный, а может просто - протекающий геморрой.