Bramkarz Minai Ołeksandr Bandura opowiada o wczorajszym meczu swojej drużyny z Dynamem Kijów (0:1) w 5 rundzie mistrzostw Ukrainy.
„Oczywiście można było osiągnąć inny wynik i trzeba było to zrobić. Ale gdzieś, jak mówią, szczęście się do nas nie uśmiechało. Cygankow strzelił świetnego gola, ale chyba było więcej szczęścia - trafił w rajd tuż pod słupkiem.
Mieliśmy bardzo dobre chwile, ale ich nie nawróciliśmy. Jak można było podać - biliśmy, kiedy bić - podawaliśmy. Mały brak umiejętności.
Kiedy naciskasz przeciwko swojemu celowi z zespołem takim jak Dynamo, prędzej czy później stracisz gola. Musieliśmy odepchnąć grę od naszego celu, aby grać wyżej. Czasami robiliśmy to bardzo dobrze.
Nie mieliśmy meczu ze Lwowem i nie mieliśmy szans jako takich, ale w meczu z drużyną z Kijowa wszystko potoczyło się inaczej. Musisz zapamiętać ten mecz, odrzucić wynik i dalej tak postępować. Z tą samą inspiracją i pragnieniem. To jest ukraiński futbol. Jest teraz tak nieprzewidywalny, że możesz pokonać każdego. To pierwszy raz w mojej karierze, kiedy tak wyrównane mistrzostwo. Nie pamiętam, żeby udało się stworzyć tak wiele szans z Dynamo ”- powiedział Bandura po zakończeniu meczu z Dynamo.