Pomocnik Dynama Kijów Vladislav Kabaev, w komentarzu dla AFP, mówił o meczach u siebie rozgrywanych na wyjeździe z powodu wojny Rosji z Ukrainą na pełną skalę.
„Teraz dużo więcej podróżujemy i jest to o wiele bardziej męczące. Nie mamy już opłat w jednym miejscu, jesteśmy zawsze w ruchu.
Kiedy gramy w Polsce, nie czujemy się jak u siebie. Jesteśmy wdzięczni kibicom za przybycie, ale lepiej i przyjemniej byłoby zagrać w Kijowie. Z psychologicznego punktu widzenia trudno jest nie widywać bliskich przez długi czas. Nie ma tu naszych rodzin. Spędzamy razem bardzo mało czasu. Wojna wywiera dużą presję na piłkarzy i nasze rodziny. Oczywiście jest to dla nas bardzo trudne ”- powiedział Kabaev.