Trener Karpat Andrij Tlumak był bardzo niezadowolony z sędziowania w meczu z Polissą w I lidze (0:2).
- Dziś w kraju trwa wojna. Najważniejsze, że nie chcemy być jak Moskali, bo nie chcemy tam jechać, żeby na boisku było jak dzisiaj. To jest najważniejsze. A co najgorsze, walczymy o coś, co się nie zmienia... Co wtedy za różnica, czy Ukraina będzie wolna, czy będzie Moskalem?... Wytłumacz mi, proszę.
Zastanawiam się tylko, jakie będą oceny i gdzie będzie sędzia. Nie mówię o emocjach, mówimy o zasadach gry. Kiedy nasz napastnik w pierwszych minutach trafia jeden na jednego, Gitchenko zatrzymuje go rękami... Nie mówię, że to czerwona kartka, bo środek pola, ale powinna być żółta. Bez emocji.
Kiedy bramkarz gra rękoma poza polem karnym, a nasz napastnik musi strzelić gola... Co to za ocena? To jest ostatnia deska ratunku. Jaka karta? Nie…
Polesie - dobra robota. Dobrzy zawodnicy, świetny trener, naprawdę świetny zespół. Ale jeśli tak jest, to gratuluję im awansu do Premier League. Dziękuję — powiedział Tlumak.
Przypomnijmy, że na meczu pracował sędzia Sergey Zadiran.
Я розумію, що це емоції, але потрібно контролювати їх!
Чекаю від тлумака вибачень за "свій базар"!
Свобода – насамперед, а нечистих на руку суддів (усіх інстанцій), та арбітрів (спортивних) ми виженемо після війни! Багато кому доведеться відповідати на питання, що вони робили під час війни!
Я розумію, що це емоції, але потрібно контролювати їх!
Чекаю від тлумака вибачень за "свій базар"!
А, на жаль, дійсно - суди, прокуратура, мери, менти і різні податкові як вели себе раніше, так і зараз.
а футбол - відображення життя в країні.
учетная запись этого пользователя была удалена