Ukraiński bramkarz Realu Madryt Andrij Łunin podzielił się swoimi poglądami na temat wygrania rywalizacji o miejsce w kadrze z Thibaut Courtois.
"Skomplikowany problem. Weźmy dowolnego gracza, głównego na jego pozycji. Ciągle gra, robi to na dobrym poziomie i nie traci.
Bardzo trudno go przesunąć. Coś musi się wydarzyć: rotacja lub kontuzja, jak w tym przypadku.
Nie życzę nikomu obrażeń. To najgorsza rzecz, jaka może się przydarzyć w sporcie i ogólnie w zdrowiu. Ale jak na przykład grałem w Dnieprze? To był kryzys. Wszyscy wyszli i nadeszła moja kolej. Byłem czwartym bramkarzem. Tak jest, ale ja też pracowałem i czekałem.
A kiedy dostałem swoją szansę, musiałem się wykazać. Udało mi się. Tutaj już jest inny poziom, ale musisz też poczekać, kontynuować pracę i wykorzystać każdą nadarzającą się okazję” – powiedział Lunin.