Redaktor naczelny magazynu „Football” Artem Frankov podzielił się prognozą na mecz 4 kolejki Ligi Europy „Dynamo” – „Rennes”.
— Myślę, że mecz zakończy się remisem. Nie wierzę już w nasze perspektywy wyjścia z grupy. Maksimum to z trzeciego miejsca w Lidze Konferencyjnej. Oczywiście zwycięstwo byłoby dobrym wynikiem zarówno pod względem psychologicznym, jak i punktowym na przyszłość, ale do tej pory „Dynamo” nie pokazało niczego, co pozwoliłoby nam liczyć na zwycięstwo w meczu z „Rennes”.
Wierzę, że po przerwie międzynarodowej zespół naprawdę zmienił się na lepsze. Mówi o tym przede wszystkim wynik w mistrzostwach Ukrainy, ale niestety w Pucharze Europy drużyna po raz kolejny wykazała się niezdolnością do utrzymania koncentracji przez cały mecz. I nie sprowadzałbym wszystkiego do rażącego błędu Denysa Popova w ostatnich minutach.
Krótko mówiąc: mam nadzieję, wierzę i naprawdę chcę, aby Dynamo wróciło do swojego poziomu gry, ale bądźmy realistami.
Kontuzja Boyki? Myślę, że nam się to uda. "Rennes" gra skutecznie z przodu, ale chciałbym, żeby nasi obrońcy pokazali się i nie pozwolili nam obciążać naszego bramkarza krytycznym obciążeniem. Mam nadzieję, że Nescheret wykorzysta swoją szansę i udowodni, że nie jest gorszy od kontuzjowanych Bojków i Bushana.
Nawiasem mówiąc, zwykle duża liczba kontuzjowanych osób to nie tylko pech, ale także nieprawidłowe wyszkolenie piłkarzy – powiedział Frankow.
развитие) заминусовали.
А вы пишете за менеджмент Динамо - а он, этот менеджмент, в клубе есть?
Судя по "развитию" и по "менеджменту" Динамо уже на уровне плинтуса и пока этим будут заниматься родственники друзей Суркиса, толку не будет - из солидного предприятия "ФК клуб Динамо Киев" превращается в шарашкину контору!
Очень жаль!