Trener Dnipro-1 Oleksandr Kucher skomentował zwycięstwo swojej drużyny we wczorajszym meczu 4 kolejki fazy grupowej Ligi Konferencyjnej z Liechtensteinem Vaduz (2:1). Należy zauważyć, że drużyna Dniepru strzeliła zwycięskiego gola w tym spotkaniu w doliczonym czasie gry drugiej połowy.
„Validol i co jeszcze! (Śmiech). To był oczywiście trudny mecz. W pierwszej połowie wszystko szło dobrze, aż do zdobycia bramki. Ale potem szybko przegapiliśmy odpowiedź. W drugiej połowie małżeństwa było za dużo, zwłaszcza opuszczając obronę. Bardzo często byliśmy odcięci i dlatego było wiele szans na nasz cel.
Vaduz to agresywna drużyna i grała bardzo dobrze. Mieli szanse, ale strzeliliśmy bardzo potrzebnego gola, zdobyliśmy trzy punkty. To bardzo miłe, ponieważ pozostajemy konkurencyjni w walce turniejowej.
Oczywiście ponownie przeanalizujemy ten mecz i porozmawiamy z zawodnikami. To był ciężki mecz, chłopaki byli zmęczeni. W trasie spędzamy dużo czasu, nie zawsze mamy czas na poprawną regenerację, dlatego zmęczenie się kumuluje. A za dwa dni znów mamy mecz, więc będziemy dalej się przygotowywać.
Jest wynik i to jest teraz najważniejsze. Takie mecze zabierają dużo komórek nerwowych, ale zwycięskie rozwiązanie dodaje sił, ma bardzo pozytywny efekt emocjonalny. Dlatego szczególnie się cieszę, że udało nam się strzelić gola i wygrać” – powiedział Kucher po meczu z Vaduzem.