Na urodziny Dynama Aleksandra Khapsalisa

2022-10-17 19:02 Dzisiaj są 65. urodziny graczaDynamo» Lata 70-80 Aleksander Hapsalis. Z tej okazji mówimy o głównych kamieniach ... Na urodziny Dynama Aleksandra Khapsalisa
17.10.2022, 19:02

Dzisiaj są 65. urodziny graczaDynamo» Lata 70-80 Aleksander Hapsalis. Z tej okazji mówimy o głównych kamieniach milowych w piłkarskiej biografii słynnego zawodnika Dynamo.

Aleksander Chapsalis (z lewej)

„Wie, jak gromadzić się wokół siebie, jednoczyć i ustanawiać towarzyszy. Techniczny, szybki, całkowicie oddany grze, obdarzony siłą woli. Stwarza wiele szans w grze”.

Tygodnik futbolowo-hokejowy (nr 24, 13.06.1976) o Hapsalis

Aleksander urodził się 17 października 1957 r. w małym miasteczku Talgar w Kazachstanie – gdzie w 1949 r. jego rodzice zostali wywiezieni z obwodu odeskiego. W tym czasie reżim stalinowski walczył bezlitośnie z „wykorzenionymi kosmopolitami” i innymi „nacjonalistami”. Tak nazywano przedstawicieli mniejszości narodowych w sowieckiej nowomowie, a ojcem i matką przyszłego piłkarza byli Grecy. Grecka diaspora żyła w regionach Morza Czarnego i Azowskiego - od ujścia Dunaju po Taganrog i Nowoczerkask - przez wieki i nie można ich nazwać przybyszami.

Z Talgaru do Kijowa

Zaczął grać w piłkę nożną w szkole piłkarskiej Talgar, aw 1971 przeniósł się do internatu sportowego w Ałmaty. Od 1973 r. został zgłoszony do almatyńskiego „Kajratu”. W 1975 roku na międzynarodowym turnieju w Taszkencie został królem strzelców i został uznany za najsilniejszego gracza w rozgrywkach. To właśnie po tym turnieju trener Dynama Kijów Michaił Koman powiedział Hapsalisowi, że Valery Lobanovsky chciałby obejrzeć jego grę.

W tym samym czasie przedstawiciele moskiewskiej CSKA aktywnie polowali na młodego pomocnika, podczas gdy armia radziecka prowadziła prostą rozmowę - wezwanie z wojskowego biura rekrutacyjnego w zęby! Dlatego wywóz Aleksandra do Kijowa musiał się odbywać zgodnie ze wszystkimi kanonami spisku. Według samego Hapsalisa do stolicy Ukrainy poleciał pod innym nazwiskiem, w peruce, a nawet kapeluszu z nausznikami.

Od 1976 roku Aleksander grał w dublerze drużyny Dynamo, a w 1978 roku został zawodnikiem głównej drużyny, jednym z czołowych graczy.

Gdy Aleksander miał 18 lat, informację o nim otrzymał miejscowy wydział KGB, podczas jednej z jego zagranicznych podróży piłkarz otrzymał propozycję podpisania kontraktu przez przedstawicieli greckiego Panathinaikos. Pomimo tego, że Hapsalis odmówił, służby specjalne „wzięły go na ołówek” i uznały go za potencjalnego zdrajcę Ojczyzny. Podpisał pismo, w którym przyznał, że „urodził się w duchu komunistycznych idei i niezdolny do zdrady”, ale tak naprawdę po to, by nie denerwować ojca, który mimo represji wobec rodziny szczerze wierzył w nakazów CPSU. W rezultacie odważni czekiści zostawili Aleksandra w spokoju, więc nie został tajnym oficerem KGB.

Na początku jego kariery lekarze zdiagnozowali Hapsalisa z chorobą serca i zabronili mu gry w piłkę nożną na poważnym poziomie. Aleksander podpisał jednak niezbędne dokumenty stwierdzające, że w przypadku śmierci na boisku, lekarze zostaną zwolnieni z wszelkiej odpowiedzialności i kontynuował swoją drogę do wielkiego futbolu.

Na boisku jego cechami wyróżniającymi były szybkość i łatwość biegania, odwaga w walce z rywalami, ciągła chęć wyostrzania ataków własnej drużyny oraz cechy przywódcze.

Wiosna 1980 roku w karierze Aleksandra to triumfalne mistrzostwo Europy wśród młodzieżowych drużyn. Reprezentacja ZSRR pod wodzą Valentina Nikołajewa, przechodząc w ćwierćfinale Włochów, w półfinale dwukrotnie pokonała swoich rówieśników z Jugosławii.

Pierwszy mecz finałowy z NRD w Rostocku nie wyłonił zwycięzcy - 0:0, aw rewanżu w 51. minucie decydującą bramkę strzelił Jurij Susłoparow. Imponujące statystyki w rundzie finałowej: cztery zwycięstwa, dwa remisy, różnica bramek - 8:1! W finale Nikolaev wypuścił Hapsalisa na boisko. Drugie europejskie „złoto” dla Aleksandra okazało się nie mniej jasne niż pierwsze w młodzieżowych mistrzostwach kontynentu w 1976 roku.

Konflikt z Łobanowskim

W 1982 Hapsalis opuścił Kijów z powodu nieporozumień z VVL. Chociaż teraz nazywanie takiego drobnego nieporozumienia jest śmieszne. I tak było. Jeszcze raz słowo do samego bohatera: „Przez kilka lat gry w Dynamie Kijów czułem już, jak bardzo wzrosły moje umiejętności i zrozumienie futbolu, zrozumiałem, że nadchodzi dojrzałość, a perspektywa pierwszej drużyny stawała się coraz bardziej i bardziej realne.

W meczu drugiej rundy mistrzostw w 1982 roku z Mińskiem jeden z naszych w środku stracił piłkę. Pobiegłem się zabezpieczyć, zwinąłem, ale bezskutecznie - atak przeciwników trwał. Dałem temu szarpnięciu całą swoją siłę, a gdy sekundę później usłyszałem coś bardzo obraźliwego od Łobanowskiego, odpowiedziałem równie ostro. Zareagował natychmiast, nakazując mi wymianę. Nawet nie czekałem na zastępstwo, opuściłem boisko, zabrałem swoje rzeczy i opuściłem stadion.

Był młody i gorący, jak każdy Grek. Postanowił opuścić zespół. Trenowałem sam, robiłem kółka na stadionie SKA, układałem testy dla siebie... Ale nie w drużynie. Chłopaki w świątyni skręcili palce - co robisz, Hapsik, nie możesz tak gotować z powodu bzdur! Lobanovsky - i nie chciał odpuścić, powiedział, że wszystko jest w porządku i że powinniśmy kontynuować pracę. Ale w mojej ślepocie dotarłem do moskiewskiego generała, przewodniczącego Rady Centralnej społeczeństwa Dynamo, który powiedział: „Skoro zdecydowałeś się odejść, starszy poruczniku Hapsalis, idź do zespołu twojego społeczeństwa - do moskiewskiego Dynama . Co, na własną rękę, zrobiłem.

Tak więc, na sugestię generałów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ZSRR, Hapsalis zmienił Dynamo Kijów na Moskwę. A jak kształtował się stosunek Aleksandra do Łobanowskiego w przyszłości?

Oto cytaty z wywiadu samego piłkarza: „Będę się śmiać w twarz osobie, która mówi, że Łobanowski zabijał ludzi. Wręcz przeciwnie, wychował je, uczynił z nich osobowości. I traktował nas wszystkich jak najbardziej przyzwoicie – nie było ani jednego przypadku, żeby nie spełnił tej obietnicy. Wydaje się być twardy w pracy, ale niesamowicie dbał o ludzi. Dostaje, powiedzmy, graczowi mieszkanie. Kilka dni później Lobanovsky przychodzi do niego i widzi, że gracz śpi na podłodze. – Dlaczego jeszcze? – pyta. "Meble nie zostały jeszcze kupione." - "Chodź, daj mi telefon tutaj." „Jeszcze nie zainstalowano”. Następnego dnia piłkarz otrzymał telefon, wniesiono meble i je zmontowano - często Lobanovsky osobiście płacił za to, aby to wszystko zostało zrobione na czas. Lubił powtarzać, że zawodnik powinien trenować i grać, a życie nie jest jego zmartwieniem.

Albo jeszcze jedno: „Łobanowski po prostu nauczył nas współczesnego tempa futbolu. Nauczył mnie myśleć szybciej, szybciej pracować z piłką, podejmować decyzje pod presją. Na każdym treningu każdemu zawodnikowi zawsze ktoś się sprzeciwiał. Bardzo lubił holenderską reprezentację z Cruyffem i podobało mu się, że grając przeciwko niej, przeciwnik nie miał chwili do namysłu: presja była całkowita. Nas też do tego przyciągnął.

Z Kijowa do Leningradu

Na początku wszystko mu się układało w Dynamie Moskwa, w nowej dla siebie drużynie zdobył nawet Puchar Unii w 1984. Wszystkie pozytywne emocje wyszedł od ówczesnego trenera Moskwy Aleksandra Aleksandrowicza Sewidowa. Ale szlachetna i nieco naiwna dusza - San Sanych - zaufała swojemu byłemu uczniowi z Dynama Mińsk, Eduardowi Małofiejewowi. On, jak zwykle od czasów biblijnych, zdradził go i usiadł na swoim stanowisku.

Sam Hapsalis i Eduard Wasiljewicz nie od razu się dogadywali. Konflikt powstał z tego powodu, że nie mógł znieść Łobanowskiego, Dynama Kijów i wszystkiego, co z nimi związane. Doszło nawet do tego, że trener napisał do KGB donosy na Aleksandra. Dlatego w następnym roku zawodnik został zmuszony do opuszczenia zespołu.

Po prawie półrocznych „wakacjach” Hapsalis grał w SKA Kijów, która grała wówczas w II lidze. Jednak nie udało mu się osiągnąć swojego dawnego wysokiego poziomu gry. Po SKA był Kolos (Nikopol), potem Kirovograd Zvezda. Ostatnim klubem Hapsalis na terenie Związku Radzieckiego był Kirovets z siedzibą w Leningradzie, gdzie wówczas mieszkała żona piłkarza.

Przeprowadzka do USA

To dzięki żonie życie Aleksandra zmieniło się dramatycznie. Jego żona, solistka Leningrad Music Hall, wystąpiła na trasie koncertowej w Los Angeles. Tam niespodziewanie… została, by studiować na uczelni jako kosmetyczka, a wkrótce dołączył do niej jej mąż, nasz bohater.

W Kalifornii dołącza do profesjonalnego klubu futsalowego San Diego Soccers i zostaje mistrzem USA w futsalu. Po zakończeniu kariery sportowej założył własną szkołę piłkarską Dynamo Soccer School w Los Angeles.

Ta strona życia bohatera wymaga uwagi. Ściśle mówiąc, w Stanach kultywuje się nie futsal, co jest typowe dla Europy, ale grę tylko do niej podobną i uzupełnioną pewnymi regułami, a nie z NHL. Na przykład ciągła zmiana składów na boisku, jak w hokeju. A ta gra nazywa się inaczej, „amerykańska” - Indore.

Oleksandr bardzo poważnie zakorzenił się w tym bardzo krytym środowisku: zarówno jako piłkarz, jak i trener, i menedżer.

Jeden z nas miał okazję dwukrotnie porozumieć się z Aleksandrem Antonowiczem - "Amerykaninem". Po raz pierwszy w Nowym Jorku w 2005 roku na tradycyjnym turnieju im. Walerego Wasiljewicza Łobanowskiego, gdzie przywiózł swoje Dynamo (Los Angeles). Zabawnie było podziwiać ich „zaruba” na tle tego samego prawie rodzimego „Czernomoreca” (Nowy Jork), dla którego grał dawny prawdziwy odeski „Czernomorec” Wasilij Iszczak, choć ten ostatni nie mieszka w Nowym Jorku, ale w Toronto. W drużynie z Filadelfii grał mistrz olimpijski z Igrzysk Olimpijskich 1988 w Seulu, były zawodnik Dynama Moskwa Igor Sklyarov.

Po raz drugi ostatnio – w sierpniu 2019 – w Taszkencie na turnieju ku pamięci piłkarzy Pakhtakor, którzy zginęli w katastrofie lotniczej w 1979 roku. Aleksander Antonowicz, który grał tam dla legendarnej drużyny ZSRR wraz z Michajliczenko, Zawarowem, Bielanowem i innymi, opowiedział, jak nadal jest poważnie zaangażowany w piłkę nożną i futsal w USA.

Osiągnięcia

Grał dla drużyn: "Kairat" (Alma-Ata) - 1973-1975; Dynamo (Kijów) - 1976-1985, 206 meczów, 13 goli; SKA (Kijów) — 33 mecze, 2 gole; Kolos (Nikopol) - 52 mecze, 6 goli; Zvezda (Kirowograd) – 43 mecze, 3 gole.

Dwukrotny mistrz ZSRR (1980.1981), srebrny medalista mistrzostw ZSRR (1978), brązowy medalista mistrzostw ZSRR (1979), trzykrotny zdobywca Pucharu ZSRR (1978,1982,1984).

Zwycięzca Młodzieżowych Mistrzostw Europy (1976), zwycięzca Młodzieżowych Mistrzostw Europy (1980), mistrz USA w minipiłce nożnej (1993).

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok