Słynny menedżer piłkarski i agent Wiaczesław Zahovoylo przewidział mecz fazy grupowej Ligi Europy pomiędzy AEK a Dynamem.
„Udało mi się obejrzeć ostatni mecz Kijowa z Worsklą. Widać, że zespół wygląda na „rozmontowany”, zwłaszcza w fazach przejściowych. Gra Dynamo wygląda, jeśli można tak powiedzieć, „anty-piłkarski”.
Zazwyczaj drużyny posiadające piłkę grają szeroko, a Kijów grał na piłkę zwartą grupą. Nie wiem, może była taka instalacja z Lucescu, ale nie rozumiałem. "Dynamo" również nie było pod wrażeniem organizacji gry obronnej, w centrum obrony znajdował się "dziedziniec przejścia". Zawodnicy tego poziomu nie mogą tak grać, popełniać takich błędów, chybiać takich piłek w obronie zbiorowej. "Dynamo" ma dość problemów, po raz kolejny zostało to potwierdzone.
Podobał mi się debiutant biało-niebieskiego Justina Lonwijka. To dla niego postanowiłem obejrzeć mecz, zobaczyć Holendra w akcji. Rzeczywiście dobry zakup, dla 4+ widzę w nim perspektywę. Ale Lonwijk powinien mieć więcej czasu na grę, a nie "marynowany" na ławce.
Co do prognozy na mecz z AEK, to nie wierzę w zwycięstwo Dynama Kijów. Postawię na remis” – powiedział Zahowailo.