Veaceslav Zakhovailo: „Lucescu przeżywa kryzys pomysłów”

Znany menedżer i ekspert Wiaczesław Zachowajło, komentując wyniki meczu 5 kolejki fazy grupowej Ligi Europy pomiędzy cypryjską AEK a Dynamem Kijów (3:3), opowiedział o problemach w grze Ukraiński zespół.

Wiaczesław Zachowało

„Czy warto krytykować mieszkańców Kijowa? Krytyka może być różna, konstruktywna – ze strony ekspertów i bezkrytyczna – ze strony różnych dziennikarzy i blogerów. Zawodnicy, a zwłaszcza młodzi ludzie, boleśnie to przyjmują. Postaram się konstruktywnie opisać to, czego nie lubię dzisiaj w grze Dynamo.

Zacznę być może od organizacji gry. Profesjonalne statystyki pokazują, że obecny i ubiegły sezon nie różnią się znacząco pod względem liczby TTA. Ale jednocześnie mariaż piłkarzy obrony stał się krytyczny. Młodzi piłkarze nie potrafią grać wielu meczów z rzędu, jest pod presją. A zwłaszcza negatywny stres wpływa na ich stabilność psychiczną. I tu zarząd popełnił błąd, nie zapraszając doświadczonego zawodnika na centralną linię obrony.

Styl gry całkowicie się zmienił. Zaczęli powoli grać na piłce, w strefie środkowej zabierają wszystko plecami do bramki przeciwnika. Nie ma geometrii dla lokalizacji graczy podczas fazy przejściowej gry od obrony do ataku. Mówi się w prostych słowach... Nie są odpowiednio ustawiani w działaniach zespołowych na boisku. W posiadaniu piłki - zbyt zwarta. I sprawia wrażenie, że grają na piechotę.

Zespół nie wie, jak swoimi działaniami stworzyć wolną przestrzeń dla atakujących graczy. Jako przykład mogę przytoczyć organizację akcji szturmowych Szachtara. Zobacz, jak wydobywają Mudrika! Facet gra najlepiej jak potrafi. W Dynamo jest teraz odwrotnie: gracze są zmuszeni grać w to, do czego są słabo przystosowani. I to jest problem przede wszystkim coachingu. Lucescu przeżywa obecnie kryzys pomysłów. Przestałem oglądać konferencje prasowe z jego udziałem. Wszyscy są za niego winni: albo logistyk, albo sędzia, ale nie on. Nic osobistego - winę za dzisiejszy wynik ponosi trener.

I mogę wymienić i opisać wiele innych osobistych błędów. Ale moje przesłanie brzmi... Musi być czas na zmiany. Już czas…” Zachowajło napisał na swojej stronie na Facebooku.

Komentarz