Główny trener młodzieżowej drużyny Ukrainy Rusłan Rotan, który dziś obchodzi urodziny, udzielił wywiadu portalowi ”Drużyna 1 ”.
- Ruslan Pietrowicz, w jakim nastroju świętujesz swoje wakacje?
— Nie sądzę, żeby w naszych czasach były możliwe żadne wakacje. Cały kraj sumiennie pracuje nad wspólną i główną sprawą naszego życia, której rozwiązanie pozwoli całej Ukrainie dobrze świętować. Oczywiście moi krewni pogratulowali mi i zjemy spokojną kolację z rodziną.
— Twoja piłkarska rodzina z powodzeniem rozwiązuje swój problem na froncie. Czy oczywiście jesteś z tego zadowolony?
- Tak, jestem dumny z naszych chłopaków - i mówiłem o tym nawet wtedy, gdy im się jeszcze nie udało. Wiem, jak zareagowali na wyniki losowania finałowej części mistrzostw Europy, a jako trener jestem z pewnością zadowolony z nastrojów drużyny. Ukraińska piłka nożna powinna być odpowiednio reprezentowana na Młodzieżowych Euro 2023, a ukraińskie siły zbrojne będą dla nas przykładem.
- Ta jesień kształtuje się inaczej w klubach piłkarzy kadry młodzieżowej. Pytanie wprost – co Twoim zdaniem z Dynamo?
— Zespół nie przechodzi najlepszego okresu w swojej historii, ale nie zapominajmy, że to tylko kilka miesięcy. Coś tam pękło i jestem pewien, że tak doświadczony trener jak Mircea Lucescu znajdzie wyjście z sytuacji. Nie zapominaj, że Dynamo ma wielu młodych wykonawców, aw tym wieku wcale nie jest łatwo szybko i poprawnie reagować na stresujące sytuacje.
W ostatnim meczu, na przykład, w głównej drużynie Kijowa, na boisko wyszło od razu czterech zawodników urodzonych w 2002 roku, a są to piłkarze, którzy ze względu na swój wiek mogą w kolejnym cyklu zagrać w drużynie młodzieżowej. Daje mi pewność, że ci faceci pracują pod okiem takiego specjalisty jak Lucescu.
Podam ci typowy przykład. W maju, kiedy zebraliśmy się po bardzo długiej przerwie, wszyscy mówili tylko o braku odpowiedniego przygotowania i tonu gry zawodników. Kiedy jednak zobaczyłem stan, w jakim zawodnicy Szachtara i Dynama przybyli do kadry młodzieżowej, od razu zdałem sobie sprawę, że nie będzie problemów ze wszystkimi pytaniami, które dotyczą wszystkich. I jestem bardzo wdzięczny, w tym Mircei Lucescu, że swoją pracą zawodową pomógł naszemu zespołowi rozwiązać ważne zadanie. Zaznaczam, że spadek w grze Dynamo to kwestia zaledwie dwóch miesięcy, a zimą można to skorygować. Ponadto taki trener, który jest jednym z symboli ukraińskiej piłki nożnej.
- W Szachtarze nie ma nawet cienia upadku...
— Bardzo się cieszę z wyników, a przede wszystkim z gry górników. Chociaż to jest duma całej naszej piłki nożnej. Ale porównanie sytuacji w dwóch najlepszych klubach na Ukrainie jest niemożliwe z całą chęcią.
Pamiętajcie, ile czasu na odpoczynek i przygotowania do sezonu mieli piłkarze Dynama, a ile mieli szachtarowie. Pamiętaj o oczekiwaniach profesjonalistów. Oczywiście górnicy są bardziej wyzwoleni – dostali też maksymalnie jeden punkt w grupie Ligi Mistrzów. A Dynamo otrzymało tytuł mistrzowski jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. A dziś ci sami ludzie, którzy go przekazali, domagają się rewolucyjnych zmian. Cierpliwość to jeden z głównych atutów całego ukraińskiego futbolu.
- Czy Dniepr-1, prawie natywny dla ciebie, zaskoczył cię?
- Nie. Zgromadzili się tam całkiem wykwalifikowani gracze, do których dodali kilku dobrych legionistów. Fajnie, że młodzi wykonawcy prezentują się godnie na swoim tle.
- Czy spotkanie, które zapowiedziałeś pod koniec roku nadal się odbędzie?
- TAk. Od 15 do 22 listopada będziemy pracować w Gruzji. Później poznasz wszystkie szczegóły dotyczące oficjalnych zasobów UAF. Powiem, że organizacja tego spotkania to już nasze wielkie zwycięstwo. Mistrzostwa potrwają na Ukrainie, a wszyscy najlepsi legioniści nie będą mogli przyjechać, ale nalegamy na zgromadzenie nie tylko znanych wykonawców, ale także tych chłopaków, którzy będą twarzą młodości w kolejnym cyklu.
Niestety nie wszystkie kluby zgodziły się na spotkanie z nami w połowie drogi, ale zawsze dziękowaliśmy, dziękowaliśmy i będziemy im dziękować za przygotowanie zawodników do reprezentacji narodowych.
Jurij Denisenko