Trener niemieckiego RB Lipsk Marco Rose opowiedział, czego oczekuje po meczu swojej drużyny z Szachtarem Donieck w finałowej 6 kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, która odbędzie się dziś w Warszawie.
„Tak, nie byłem jeszcze w drużynie, kiedy Lipsk grał pierwszy mecz z Szachtarem, ale mam już doświadczenie w grze przeciwko tej drużynie dwa lata temu. Oczywiście drużyna Szachtara jest tam od tego czasu, ale myślę, że zespół jest świetny: dużo odwagi, dużo ciężkiej pracy, bardzo dobrzy obrońcy. A tacy zawodnicy jak Mudryk i Stepanenko bardzo się wyróżniają i prowadzą.
W nadchodzącym meczu będzie nam odpowiadał remis, ale granie o remis nigdy nie może być rozsądną decyzją. Wiemy z kim gramy, wiemy, że nasz przeciwnik gra dla swojego kraju i robi to bardzo dobrze. Ale chcemy pokazać piękny futbol i jesteśmy zdeterminowani, by wygrywać.
Sytuacje na Ukrainie i sytuacja Szachtara? Mówiłem już o wojnie na Ukrainie. Oczywiście Szachtarowi ciężko jest być tak daleko od domu i to wszystko przezwyciężyć. Ale nie mogę nic więcej powiedzieć na ten temat. Jedyne, co możemy zrobić, to wesprzeć Ukrainę. Myślę, że ludzie w Niemczech popierają Ukrainę. Oczywiście jest to trudna sytuacja emocjonalna i trudno ją przeżyć, szczególnie dla facetów na boisku, którzy reprezentują swój kraj. Ale co innego możemy zrobić, jak wyjść na boisko, grać w piłkę i dalej żyć normalnym życiem. Chociaż nie jest normalna ”- powiedziała Rose podczas przedmeczowej konferencji prasowej.