Ekspert ds. sędziów, były sędzia FIFA Miroslav Stupar, ocenił sędziowanie Dmitrija Panczyszyna w niedawnym meczu 12. rundy mistrzostw Ukrainy pomiędzy Dynamem Kijów a Oleksandrią (3:1).
- Miroslav Ivanovich, proszę o komentarz do epizodu w 70. minucie meczu, kiedy zawodnik Dynama Wiktor Cygankow upadł w polu karnym Oleksandrii i otrzymał ostrzeżenie za symulację.
- Oczywiście, że to kara, to zrozumiałe. Ale w tym momencie sędzia musiał nie tylko wyznaczyć 11-metrową karę, ale także pokazać żółtą kartkę obrońcy Oleksandrii Vladislavowi Baboglo, który szczerze złapał Cygankowa za koszulkę.
Sędzia meczowy Dmitrij Panchishin uznał, że była to symulacja Tsygankova. Ale symulacja ma miejsce, gdy gracze padają do przodu, „nurkują”. I doszło do ewidentnego naruszenia. Sędzia był w wygodnej pozycji i musiał wszystko widzieć. Dlaczego podjął taką decyzję - trzeba go zapytać.
- Kilka minut później w polu karnym Ołeksandrii doszło do kolejnego kontrowersyjnego momentu, tym razem z udziałem Vladislava Vanata. Co sądzisz o tym odcinku?
- Vanat otrzymał żółtą kartkę w 71. minucie, a po czterech minutach w walce z Curikowem udawał. Właśnie w tym odcinku gracz „zanurkował”. Vanat powinien zostać ukarany drugą żółtą kartką i usunięty z boiska. Dwa błędy w jednym meczu.
Pojedynek był fundamentalny, rywale walczyli o miejsce w pierwszej trójce. Ale zaufali niedoświadczonemu sędziemu. Tak, Panchishin jest wysoki i szczupły, ale to nie pomaga w sędziowaniu ważnych meczów. Niech Luciano Lucci będzie odpowiedzialny za takie rzeczy.
- Jaki jest powód błędów sędziego Dmitrija Panczyszyna w meczu „Dynamo” - „Aleksandria”?
- Oczywiście wpłynął na to brak doświadczenia. Ale jaki jest powód takich decyzji – trudno mi powiedzieć. Nie powiedziałbym, że arbiter był blokowany przez innych graczy w tych odcinkach. Panchishin wybrał właściwą pozycję. Podczas meczu poruszał się dobrze, co świadczy o jego sprawności fizycznej. Ale do tej pory nie był w stanie prawidłowo ocenić sytuacji.
Andriej Kaplun
Так он же "памятник" от уаф и находится в Италии!