Przegląd mediów. W przededniu mundialu

2022-11-14 22:17 W najbliższą niedzielę w Katarze rozpoczynają się 22. Mistrzostwa Świata, główne planetarne wydarzenie piłkarskie w ciągu ... Przegląd mediów. W przededniu mundialu
14.11.2022, 22:17

W najbliższą niedzielę w Katarze rozpoczynają się 22. Mistrzostwa Świata, główne planetarne wydarzenie piłkarskie w ciągu czterech lat. Bez wątpienia przez blisko miesiąc przykuwać będzie do niego szczególną uwagę analityków i menedżerów różnych szczebli, liczne media, a także armia milionów fanów.

Nadchodzące mistrzostwa świata są wyjątkowe pod wieloma względami. Po raz pierwszy turniej FIFA Cup odbędzie się w Katarze, a właściwie na Bliskim Wschodzie. Po raz pierwszy w kraju świata arabskiego monarchia absolutna z przewagą ludności muzułmańskiej. Po raz pierwszy na półkuli północnej w okresie jesienno-zimowym. I po raz pierwszy od 1934 roku gospodarze wystąpią na nim jako debiutanci.

Tymczasem mentorzy drużyn narodowych biorących udział w Mistrzostwach Świata 2022 tworzą i publikują zgłoszenia, bukmacherzy i prognostycy szacują szanse, a miłośnicy skórzanej piłki rezerwują wycieczki na piaszczysty półwysep obmywany przez Zatokę Perską, piłkarskie życie w tradycyjny sens wyraźnie osłabł. Znany od dziesięcioleci kalendarz okazał się przełamany i nawet grupowe rozgrywki Pucharu Europy zakończyły się jak zwykle wcześniej – na początku listopada.

UEFA nie czekała jednak z ustaleniem par pierwszej rundy play-offów Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencyjnej zaplanowanych na luty-marzec, a losowanie odbyło się w miniony poniedziałek w Nyonie. Pozostali w rywalizacji pełnomocnicy Ukrainy Szachtara i Dnipro-1 również uznali swoich rywali.

Turniejowe skrzyżowanie

Przeciwnikiem drużyny Doniecka w Lidze Europy był francuski "Rennes". Podopieczni Ołeksandra Kuchera w ramach Ligi Konferencyjnej zmierzą się z cypryjskim klubem AEK z Larnaki.

„Co mogę powiedzieć o źrebięciu? pyta przeglądarka witryny sportanalytics.com Igor Zwik. — Raz na jakiś czas nasza drużyna nie brała udziału w rywalizacji z wielkim europejskim futbolem. Oczywiście super zawodnik Szachtara jest znacznie silniejszy i być może samo Rennes będzie faworytem tego dwumeczowego przeciwnika. Ale nie zapominaj o szansach graczy na odejście daleko, bo smród gra tak spontanicznie, jak w pierwszych pięciu kolejkach Ligi Mistrzów.

A „Dnipro-1” w następnym roku przezwyciężył swoją „cypryjską fobię” i uzdrowił widząc przeszłość. Będzie spora szansa, szanse są w naszych, ale wszystko jest nieświeże, dodatkowo w jakiej formie patriarchat drużyny będzie w zaciekłym składzie” (07.11.22).

Ironia losu polega na tym, że w tym sezonie Dniprianie spotkali się już z AEK w eliminacjach Ligi Europy i przegrali z wyspiarzami w sumie w dwóch meczach z łącznym wynikiem 1:5. Co więcej, już w grupie drugiego w tabeli europejskiego turnieju Dynamo Kijów nie poradziło sobie z Cypryjczykami (0:1 i 3:3). A drużyna Lucescu całkowicie przegrała z Rennes w obu spotkaniach (1:2 i 0:1). Takie są zawiłości turniejowych dróg krajowych drużyn z nadchodzącymi przeciwnikami.

„Ojcze, cicavo będzie równe sile”„Dynamo” i „Szachtar” w starciu z tym samym „Rennes”, Zwick wyznacza granicę. — Dobrze, między dwiema grami, moja jest trochę czasu, ale nadal możesz dokonać dużej oceny. Cóż, zmierz się z siłami Dynama i Dnipro-1, a także zmiażdż się nawzajem sierpem i zaciekłością ”(sportsanalytics.com, 07.11.22).

W kontynentalnym losowaniu klubów wzięli udział także znani niegdyś mistrzowie futbolu, a obecnie eksperci Leonid Buryak i Jozsef Sabo.

Buryak uważa, że ​​przeciwnicy są dość twardzi dla naszych reprezentantów i to właśnie ukraińskie drużyny są faworytami zbliżających się konfrontacji. AEK zrobił dobre wrażenie, ale w rywalizacji z Dynamem miał trochę szczęścia. Chociaż ogólnie cypryjska piłka nożna jest daleka od tej, z którą spotkał się słynny pomocnik podczas swojej kariery.

Jeśli chodzi o Rennes, są w stanie pokonać każdego przeciwnika, są bardzo wykwalifikowaną drużyną, której grę ogląda się z zaciekawieniem. Dla Francuzów udział w Lidze Europy to biznes, wtedy z zyskiem sprzedają swoich najlepszych.

Zgadzam się z moim kolegą i Sabo: „Widzieliśmy Rennes w meczach z Dynamem to jest dobry zespół. W mistrzostwach Francji dzieli miejsca trzecie-czwarte, pokazuje wysoki poziom futbolu” (www.futbol.com, 08.11.22).

Jednocześnie obaj eksperci uważają, że nie będzie to łatwe. W końcu w lutym ukraińskim drużynom tradycyjnie ciężko gra się w meczach Pucharu Europy. Wiele będzie zależało od tego, jak poprowadzą przedsezonowe treningi, czy uda im się utrzymać składy.

W tym kontekście mówi się o możliwych transferach Mudrika, Dowbika, a teraz także Pikhalenoka.

– Dowbik i Pikhalenok to dobrzy piłkarze i nie wykluczam, że zostaną sprzedani zimą, jeśli Dnipro-1 otrzyma kwotę odpowiadającą klubowi. Sabo mówi. — Wydaje mi się jednak, że celowe jest, aby sami zawodnicy dokończyli sezon w ramach obecnego zespołu. W tym przypadku jestem pewien, że Dnipro przejdzie przez AEK.

Jeśli chodzi o Mudrika, wokół tego faceta jest za dużo hałasu: mówią, że jest już wart 100 milionów euro. Ale to moim zdaniem dużo. Nie daj Boże, żeby klub z Doniecka sprzedał go za 25-30 milionów” (www.futbol.com, 08.11.22).

Leonid Buryak jest jeszcze bardziej kategoryczny: „Transfery Mudrika i Dovbika to na razie tylko słowa. Tak, są nimi zainteresowane poważne kluby, a Szachtar ogłosił chęć zdobycia 50-60 mln euro za Mudrika. Ale nie ma jeszcze żadnych konkretów. Myślę, że ci faceci powinni mieć możliwość pójścia do najlepszych klubów. Ale najpierw wydaje mi się, że Mudrik i Dovbik powinni zrobić coś znaczącego dla swoich klubów i kraju, a dopiero potem wyjechać za granicę” (footboom.com, 08.11.22).

Mentor Pitmena, Igor Jovicevich, nazwał Rennes dobrym przeciwnikiem, który okazał się godny w grupie Ligi Europy.

A potem dodał: „Chciałbym jednak zwrócić waszą uwagę na fakt, że my też jesteśmy Szachtarem. Będziemy walczyć do końca i wierzymy w naszą siłę. Teraz skupiamy się na Premier League, gdzie chcemy zdobyć jak najwięcej punktów w pozostałych czterech kolejkach pierwszej części mistrzostw. A do meczów z Francuzami będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, żeby dobrze się przygotować.

Oglądając losowanie odniosłem wrażenie, że reprezentanci Rennes, widząc w swoich rywalach Szachtara, również nie pozostali obojętni. Pokazaliśmy, na co nas stać i jestem pewien, że przeciwnicy również mają szacunek dla naszej drużyny”.

„To trochę wyjątkowa działka, – zareagował z kolei dyrektor generalny Rennes, Olivier Cloarek. — Bo mecze odbędą się za trzy miesiące. Nie wiadomo, w jakiej formie wystąpi każdy z zespołów. W końcu Szachtar, podobnie jak Dynamo, z którym się spotkaliśmy, rozwija się w bardzo specyficznych warunkach.

Będziemy musieli jechać do Warszawy. To nie jest najjaśniejszy plakat na papierze. Ale Szachtar jest przyzwyczajony do europejskich rozgrywek i pokazał, że potrafi zremisować z Realem Madryt. Doniecki klub pozostaje wielką marką w Europie” (xsport.ua, 07.11.22).

Piłka nożna pozostaje częścią świata

Dnipro-1 i Szachtar wciąż pewnie prowadzą w klasyfikacji mistrzostw Ukrainy. W zeszłym tygodniu odbyły się dwie rundy. W środę liderzy odnieśli zwycięstwa na służbie: Dnipro nad Kolosem (3:1), górnicy nad Veresem (2:0).

A dzień później wydawało się, że zespół Dynama stopniowo przezwycięża kryzys gamingowy i psychologiczny. Przynajmniej zwycięstwo nad Ołeksandrią (3:1), zorganizowaną, sportowo wściekłą, wytrwałą i agresywną drużyną, wyglądało bardzo przekonująco.

„Ludzie w Kijowie wreszcie zrzucili z siebie ciężar Pucharu Europy i otrzymali tak upragnioną szansę dla głównego trenera na przeprowadzenie pełnego procesu treningowego, — napisane przez przeglądarkę witryny www.futbol.com Siergiej Szwec. — Oleksandria przed tą rundą nie przegrała siedmiu walk z rzędu, cztery wygrała. Zagrała również solidny remis z Szachtarem. Jej utrzymanie na czwartym miejscu z wkroczeniem na trzecie wygląda całkiem naturalnie. Trener drużyny Jurij Gura ma pod ręką grupę piłkarzy, którzy są bardzo kreatywni jak na ukraińskie standardy, są w stanie zrekompensować brak napastnika strzelającego bramki. (10.11.22).

Autor zauważa, że ​​goście, którzy przybyli do stolicy w debiucie meczu, praktycznie w niczym nie ustępowali Dynamo, a nawet próbowali występować jako pierwszy numer. Jednak szybko stracona bramka (Buyalsky) nieco ich złamała. Jednak Aleksandryjczycy nie odeszli od swoich pierwotnych zamiarów i nadal grali w swoją zwykłą piłkę nożną. I ogólnie pierwsza połowa pozostawiła najprzyjemniejsze wrażenie - szybkość, chęć obu przeciwników do wyostrzenia gry, niestandardowe ruchy.

Ale na drugi zapas sił i energii "Aleksandria" nie wystarczyła. Dynamo wyniosło walkę na bardziej akademicki poziom i całkowicie kontrolowało sytuację na boisku. Goście stworzyli jedyną chwilę u bram Kijowa w 62. minucie. I po pewnym czasie podopieczne Mircei Lucescu swoją przewagę zamieniły na kolejne dwie zdobyte bramki (Lonwijk i Shepelev).

Gra Kijowa w tym meczu otrzymała pozytywne opinie od innych autorów.

"Dynamo" na rodzimej arenie nieczęsto opiera się super zawodnikowi, który ze startowych sapnięć nie zwija się na własnej połowie boiska, ale zachęca do gry w piłkę nożną, — zauważył Siergiej Sytnik. — «Oleksandriya „sama stała się taką winniaczką. Alegra w piłce nożnej dla Dynama to wielkie ryzyko. Kiani być może, jak nikt inny w kolejce, potrafi wyprowadzać szybkie ataki i skutecznie je kończyć. (footboom.com, 11.10.22).

„Zwycięstwo nad biało-niebieskimi mogłoby pozwolić podopiecznym Jurija Gury wrócić do pierwszej trójki w tabeli, – stwierdził z kolei Jurij Gromow. — Po prostu nie wyszło. Po dość wyrównanym debiucie zespołowi Dynamo udało się szybko otworzyć konto. A potem gospodarze mieli więcej niż jedną okazję do powiększenia przewagi. Vanat prawie złapał bramkarza Oleksandriya na błędzie, potem bramkarz poradził sobie ze strzałem Cygankowa, a także zareagował na ten sam strzał Vanata” (fakty.ua, 11.10.22).

Na jeszcze jeden moment zwrócił uwagę Mircea Lucescu na pomeczowej konferencji prasowej. Mowa o epizodzie, w którym zamiast kary 11 metrów Cygankow otrzymał żółtą kartkę, rzekomo za symulację. Mentor Dynama nie skupił się jednak na nim. Ale był zadowolony z gry i wyniku.

„Trzy punkty są dla nas ważne. Wreszcie wróciłem do domu. Teraz trenujemy i gramy w bardziej akceptowalnych warunkach. Żadnego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Nie raz mówiłem chłopakom, że teraz najważniejsze dla nas jest zdobycie punktów, zrekompensowanie strat, które nastąpiły z naszej winy i dogonienie czołówki.

Cieszę się ze zwycięstwa, bo zagraliśmy z przeciwnikiem, który prezentuje dobry futbol. Bardzo podobała mi się Aleksandria. Drużyna gra otwarcie, w ataku, wykorzystuje dużą ilość kombinacji, łatwo dociera do bramki przeciwnika. Musieliśmy tak działać, aby przewidywać ruchy przeciwnika, działać zwięźle podczas wślizgu, a następnie szybko posłać piłkę w wyznaczone strefy. I tak się stało" (Dynamo.kiev.ua, 11.10.22).

Zwycięstwo nad Oleksandriją z pewnością zapamięta holenderski pomocnik Justin Lonwijk, który strzelił swojego debiutanckiego gola dla Dynama.

„Staram się robić postępy i coraz bardziej poprawiać relacje w grach z partnerami, — przyznał autor drugiego balu przeciwko gościom. — Myślę, że adaptacja idzie dobrze, a ze swoją skórą poprawię się we współpracy z zespołem. Po dodaniu wszystkim mojego celu superman nie stwarzał już problemów. W momencie, gdy brakowało nam piłki, mogliśmy grać ostrożniej w zahiście, ale w dzikim gra przeszedł pod naszą kontrolę (Dynamo.kiev.ua, 11.10.22).

Dynamo miało wszelkie powody, by wzmocnić swoje pozytywne wrażenia w niedzielnym meczu z Kolosem, ale zadowoliło ich remis (0:0).

Lucescu oddał hołd przeciwnikowi: "Kołos" bronił się w sposób zorganizowany. To jedna z najbardziej agresywnych drużyn UPL w planie zbierania piłki, obrony i natarcia. Poprosiłem chłopaków o zachowanie jasnych i unikalnych kontaktów. W tym samym czasie na naszą bramkę były więcej niż trzy niebezpieczne kontrataki, w końcu mogliśmy je spudłować trzema faulami, jakby sądzić po niemachaniu Chi nie chce rozmawiać” (fcdynamo.com, 13.11.22).

Jednocześnie trener Dynama zgodził się, że jego podopieczni wyglądali jak drużyna dopiero w drugiej połowie drugiej połowy - walczyli, walczyli i stwarzali sobie okazje. Oddał hołd bramkarzowi gości. Zarzucał podopiecznym, że przesadzają z zagraniem krótkiego podania, w warunkach zwartej obrony przeciwnika, za mało uderzali z dużej odległości, nie wykorzystywali zmiany flanek do przełamań w pole karne i dośrodkowań . Ogólnie wyjaśnił, nad czym dalej pracować.

I podsumował to tymi słowami: „Mistrzostwa są trzy, z przodu było wielu igorów. Wszystkie drużyny mogą zarówno wygrywać, jak i wydawać punkty. Dziś szczególnie zauważono, jak ważna była rola Shaparenko w drużynie. Umiejętności jogi są ważne dla ataku. Taki nie dostaliśmy grobu” (fcdynamo.com 13.11.22).

Co ciekawe, równoległy kurs obrali liderzy, którym również zabrakło punktów turniejowych. Dnipro-1 podpisał świat z Worskla (1:1), a Szachtar musiał nawet wygrać mecz z Zorią (2:2).

Ogólnie rzecz biorąc, jesienna część mistrzostw Ukrainy potrwa do 26 listopada (a przełożony mecz Czornomorca z Krywbasem zaplanowano na 2 grudnia). Tak więc, pomimo wszystkich trudności i ograniczeń związanych z wojną, dziwnymi decyzjami sędziowskimi i problemami organizacyjnymi, które wciąż się zdarzają, rodzimy kibic nadal będzie miał wiele emocji i wrażeń.

Pozostaje zatem tylko zgodzić się z opinią przeglądarki serwisu Terrikon.com Vadim Samoilov, który napisał: „Wymuszona oryginalność naszych mistrzostw sprawia, że ​​raczej dziwi ich kontynuacja niż patrzenie przed siebie w stronę mety. Odbywanie meczów w warunkach wojennych, kiedy na ukraińskie miasta lecą rakiety, a syreny przerywają przebieg walk, bez przesady, to bohaterstwo.

Jak pokazuje życie zainteresowanie piłką nożną w kraju utrzymuje się na wysokim poziomie, choć wydawać by się mogło, że ludzie powinni teraz przejmować się sprawami czysto codziennymi. Ale nie - piłka nożna pozostała częścią naszego świata i żadna wojna nie może nic z tym zrobić" (11.11.22).

Pomocna dłoń Dynama

Klub piłkarski „Dynamo” to nie tylko pierwsza drużyna, walka o wysokie miejsca i nagrody, drużyny młodzieżowe i własna akademia, duża armia kibiców. To też dobroczynność. Zespół Dynamo nie zapomina o tym ani w czasie pokoju, ani tym bardziej w czasie wojny.

Przykładem może być budowa nowej przychodni lekarskiej w Gurowszczyźnie w obwodzie buczańskim obwodu kijowskiego, która jest budowana kosztem klubu i Fundacji Braci Surkis. Stary, w którym dokonano remontu w przededniu wojny, został zniszczony w wyniku ostrzału przez rosyjskich najeźdźców.

Jeszcze w połowie czerwca FC Dynamo i Fundacja Bracia Surkis podjęły się tego projektu, podpisując memorandum z Ministerstwem Zdrowia Ukrainy i Kijowską Obwodową Administracją Wojskową. A teraz, pięć miesięcy później, realizacja planu zbliża się ku końcowi.

Będzie to nowoczesna placówka medyczna, której otwarcia oczekują wszyscy okoliczni mieszkańcy. Wiele osób przychodzi zobaczyć, jak wyposażona jest zewnętrzna elewacja budynku, a budowniczowie rozpoczęli już wykańczanie wnętrz.

„Myślę, że będziemy potrzebować trochę więcej czasu, aby zakończyć pracę, - mówi starszy w brygadzie Siergiej Neleshko. — Wszystko robimy na czas odnieść sukces w z góry określonych ramach czasowych» (naciśnięcie.net.ua, 06.11.22).

Jednocześnie ulepszana jest baza materialna, dokonywany jest zakup komputerów, mebli i sprzętu biurowego. Obecność na terenie społeczności wiejskiej nowej przychodni, wybudowanej z wykorzystaniem nowoczesnych technologii iw pełni wyposażonej w sprzęt medyczny, stanie się zachętą do przyciągania zawodowych lekarzy, których brak jest odczuwalny.

A to z kolei pozwoli dorosłym i dzieciom, dla których przewidziano osobną salę z własnym wejściem, na poddanie się wysokiej jakości diagnostyce i otrzymanie terminowej opieki medycznej.

Kolejnym gestem dobrej woli ze strony FC Dynamo i Funduszu Braci Surkis była pomoc 8-letniemu chłopcu z Konstantynówki w cierpiącym od dawna regionie Doniecka. Dziecko z rodziny o niskich dochodach otrzymało straszną diagnozę, a choroba pozbawiła Michaiła możliwości poruszania się bez urządzenia ortopedycznego. A jedynym środkiem komunikacji ze światem zewnętrznym był telefon jego matki.

Odpowiadając na prośbę o pomoc Fundacja Charytatywna Braci Surkis zamówiła i zakupiła specjalny trójkołowiec ortopedyczny od certyfikowanej firmy Połtawa, która jest producentem specjalistycznego sprzętu medycznego. A także laptop z oprogramowaniem.

Z pomocą administracji wojskowej Konstantynówki pomoc charytatywna została dostarczona i przekazana chłopcu, co bardzo ucieszyło Michaiła i jego rodzinę (Fcdynamo.com, press.net.ua, footclub.com.ua, 11.10.22).

Tymczasem młodzieżowe drużyny FC Dynamo U-15 i U-16, z inicjatywy kierownictwa klubu i jego przyjaciół, od trzech miesięcy przebywają w Kolonii. Niedawno chłopaków odwiedził dyrektor klubu Youth Football School Aleksander Iszczenko, który powiedział, że okres pobytu młodych piłkarzy w Niemczech zostanie przedłużony.

„Na początku listopada odbyliśmy spotkanie z przedstawicielami władz miasta i FC Cologne, na którym nasza prośba spotkała się z życzliwością i zrozumieniem, aby rozważyć możliwość dłuższego pobytu naszych drużyn u Niemców. Przecież sytuacja w Kijowie jest nadal bardzo trudna. Kiedy nadejdzie pokój i będziemy mogli wrócić do domu, zrobimy to od razu. W rezultacie osiągnięto porozumienie, że chłopaki pozostaną w Kolonii do 30 czerwca 2023 r.” – powiedział dyrektor szkołyfcdynamo.com 08.11.22).

Ponadto dyskutowano o planach włączenia drużyn Dynama do regionalnych młodzieżowych mistrzostw Niemiec, a biało-niebiescy zagrają w turniejach ze starszymi o rok rywalami. Według Ishchenko pozwoli to chłopakom szybko poprawić swoje umiejętności, poprawić technikę, taktykę i sprawność fizyczną. Szybko rozwiązano kwestię wyposażenia Ukraińców w osobną kuchnię, aby czuli się jak w domu.

„Cały świat jest emocjonalnie zaniepokojony tym, co dzieje się na Ukrainie i sami odczuliśmy to w Niemczech. Wszyscy życzą nam szybkiego zwycięstwa. Spotkałem się z wieloma osobami zarówno u nas, jak iw Polsce, także z tymi, które zajmują kierownicze stanowiska i mogę o tym mówić z pełnym przekonaniem” - podsumował Aleksander Iszczenko (fcdynamo.com 08.11.22).

Nawiasem mówiąc, FC Dynamo od pierwszych dni agresji na pełną skalę dba o swoich podopiecznych, znajdując możliwość organizowania dla nich obozów treningowych na Węgrzech, w Polsce, Niemczech i innych krajach. Jak jednak nie odmawia tym, którzy potrzebują i mogą podać pomocną dłoń, niezależnie od futbolu. Prawdopodobnie jest to jedyny sposób, aby wspólnie wykuć zwycięstwo. Jesteśmy pewni, że Siły Zbrojne Ukrainy zepchną okupantów za granicę.

Wiktor Żurawlew

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok