Trener młodzieżowej reprezentacji Ukrainy U-19 Serhij Nagorniak podsumował występ swojej drużyny w eliminacjach Euro-2023.
— Serhii Mykolayovych, czy jesteś zadowolony z występu swoich podopiecznych?
— Jak możesz nie być usatysfakcjonowany trzema zwycięstwami? W warunkach w jakich się znaleźliśmy chłopcy pokazali się z jak najlepszej strony. W każdym meczu starali się, dawali z siebie wszystko.
— Startujący mecz z outsiderką, reprezentacją Kosowa, wygrał dopiero w piątej minucie wyrównanej. Nefart?
— Było ciężko, bo mieliśmy tylko jeden trening z pełnym składem, który był przed meczem. Mecz z Kosowem był tak naprawdę dla drużyny, ponieważ ostatni pełny mecz odbył się trzy lata temu. W meczu z Bałkanami było widać, że chłopcy od dawna nie grali. Wystarczyły chwile, ale zabrakło szczęścia. Ale nic, zespół był cierpliwy i zdołał przecisnąć przeciwnika. Bardzo dobrze!
— Yehor Yarmolyuk stał się jednym z najlepszych strzelców ukraińskiej drużyny narodowej. Czy facet w Anglii dorósł?
— Mogę śmiało powiedzieć, że Yehor jest gotowy na futbol dla dorosłych. Ale nikogo bym nie wyróżniał. Cały zespół dobrze spisał się w tej sytuacji. Z każdą dodaną grą. Pokonaliśmy Cypr - 4:1, a ze Szwecją (2:0) mogło być 8:3 (uśmiecha się). W drugim i trzecim meczu nie miałem prawie żadnych skarg na moje podopieczne.
— Jakie są najbliższe plany młodzieżowej reprezentacji Ukrainy?
— Na razie czekamy na losowanie rundy elitarnej, które odbędzie się 8 grudnia, a potem poczynimy pewne plany, będziemy konsultować się z kierownictwem UAF w sprawie dalszych prac.