Trener Metalist 1925 U-19 Charków Roman Melnik opowiada o meczu z Dynamem U-19 Kijów (0:3) w 15. kolejce młodzieżowych mistrzostw.
„Dzisiaj nie udało nam się oprzeć Dynamo. Nie mieliśmy wystarczającej liczby zawodników, którzy wcześniej otrzymywali czerwone kartki. To główni zawodnicy zespołu, a dzisiaj zawodnicy, którzy grali na tych pozycjach, nie zdołali ich zastąpić. Dlatego nie zagraliśmy dobrej gry w środku pola. Nie udało się stworzyć wystarczającej liczby okazji.
Cóż, straciliśmy bramki. Dwa z nich, można powiedzieć, na błędach. Szczególnie trzeci gol - sami go zdobyli, drugi też. Zawodnicy Dynama są silni indywidualnie, pokonali naszych dwóch zawodników, strzelili, bramkarz popełnił mały błąd...
Gra na arenie? Nie odegrał większej roli. Najważniejsze, że nasi zawodnicy są trochę wypaleni. Nie zagrali tak, jak planowaliśmy. Więc to jest wynik. Chciałbym, aby nasi zawodnicy lepiej grali w ataku. Chociaż dzisiaj też mieliśmy chwile.
Cóż, chyba nie komentuję poczynań sędziego. Chyba jednak udało się ukarać czerwoną kartką zawodnika Dynama, który po gwizdku rzucił piłkę w plecy naszemu zawodnikowi. Przy wyniku 1:0 mogliśmy odwrócić losy meczu. Ale to oznacza, że dzisiaj nie zarobiliśmy wystarczająco dużo, by wygrać. Będziemy ciężej pracować na treningach.
Prawdopodobnie dzisiaj nie jesteśmy jeszcze w stanie oprzeć się Dynamo. Mam nadzieję, że w drugiej rundzie zagramy lepiej i wygramy – powiedział Melnik.
учетная запись этого пользователя была удалена