Pomocnik Dynama Kijów Aleksander Andrijewski skomentował zwycięstwo swojej drużyny nad Metalistem (3:0) w ostatnim meczu roku Kijów w mistrzostwach Ukrainy, podsumował wyniki piłkarskiego 2022 roku i opowiedział o planach na drugą część sezonu.
- Zawsze miło jest wygrać, na wakacje pojedziemy w dobrych nastrojach, ale nie w takiej pozycji, w jakiej byśmy chcieli.
- Dlaczego to się stało?
— Sztab szkoleniowy lepiej zna odpowiedź. Nie chcę narzekać, ale wiele ruchów odcisnęło swoje piętno na naszym występie jesienią. Myślę, że to przyniosło skutek.
- W sobotę Dynamo nie mogło pokonać Metalist 1925, a dziś specjalnych problemów z Metalist Charków nie było. Skąd taki kontrast?
- Trudno powiedzieć, chociaż nie zauważyłem dużej różnicy między naszymi rywalami. W sobotnim meczu nie wykorzystaliśmy swoich klarownych sytuacji strzeleckich. Mam na myśli rzut karny, który wykonali Wiktor Cygankow i Wołodia Szelewiew mieli dobry moment. Gdybyśmy strzelili szybką bramkę, być może też byśmy wygrali.
- W tabeli Dynamo dogoniło Szachtara, ale rozegrało dwa mecze więcej. Czy muszę teraz częściej patrzeć na tabele?
- Tak, o ile nie musisz tam szukać. Przed nami długa przerwa zimowa.
- Kiedy jedzie Dynamo po wakacjach?
- Po 10 stycznia spotkamy się. Wiem, że Turcja będzie jednym z miejsc zgrupowania.
- Sasha, wymień trzech najlepszych graczy Dynama w 2022 roku?
- Oczywiście to Vitya Tsygankov, Witalij Buyalsky. Plus wymienię Zhora Bushchan.
- A w ukraińskiej Premier League?
- Lubię wielu piłkarzy. Oczywiście wyróżnię Mychajło Mudryka z Szachtara. To jest super gracz. Myślę, że czeka go dobra przyszłość w piłce nożnej. Artem Dovbik również miał dobry sezon.
- Czy będzie walka o mistrzostwo do ostatniej rundy?
— Nie chcę zgadywać, ale prawdopodobnie tak. Wiosna wszystko pokaże.