Znany dziennikarz Roberto Morales opowiedział, czego oczekuje od jednego z ostatnich meczów 1/8 finału mistrzostw świata 2022, w którym zagrają dziś Portugalia i Szwajcaria.
„Jedna z dwóch europejskich par w 1/8 finału i bez dwóch zdań niezwykle ciekawa para. Ma oczywistego faworyta, jednak o dziwo zdecydowana większość ekspertów ocenia faworyzowanie Ronaldo i firmy raczej skromnie, czyli Szwajcaria jest potężnym słabszym.
Portugalia awansowała do play-off z pierwszego miejsca. Zdobyła sześć punktów. Zespół wyprzedził Koreę Południową, Urugwaj i Ghanę. Droga do 1/8 dla tego zespołu nie była łatwa. Potencjał Portugalii, szczególnie w ataku, jest bardzo duży. Jednocześnie podopieczni Fernando Santosa tradycyjnie nie grają solidnie, ale osiągają wyniki.
Szwajcaria zajęła drugie miejsce w grupie z sześcioma punktami w trzech meczach. Warto zaznaczyć, że drużyna Brazylii, która uplasowała się na pierwszym miejscu, miała taki sam numer, ale Pentacampeons zakończyli fazę grupową z największą różnicą bramek. Osiągnięcie Szwajcarii należy docenić, bo wyprzedziła tak silne drużyny jak Kamerun i Serbia.
I kilka ciekawych statystyk. Historia konfrontacji tych rywali to 25 meczów, w których Portugalczyk wygrał dziewięć razy, a Szwajcar wygrał 11 meczów – powiedział Morales.