Ukraiński pomocnik Siergiej Szestakow, który niedawno opuścił Veres Równe, wspominał swoją karierę na Węgrzech, gdzie grał dla Diosgyora.
„Wszystko było dobrze, z wyjątkiem ostatniego sezonu, kiedy drużyna spadła z najwyższej ligi węgierskich mistrzostw. Trenerzy zmieniali się tam bardzo często – w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zmieniło się trzech mentorów.
Ogólnie bardzo podobały mi się Węgry. Wszystko nie jest takie samo jak u nas. Wszystko jest na bardzo wysokim poziomie - stadiony, stosunek do zawodników w szczególności poza boiskiem. Jestem bardzo zadowolony z węgierskiego etapu mojej kariery. Tam czułem się jak piłkarz ”- cytuje Szestakow „Ukraińska piłka nożna”.
Они всегда этим славились, а ещё часто отличались предательством!
Да футболом после 1986 года похвалиться не могут, разве только наш
тренер Ребров слегка разогнал волну с "Ференцем".