Były napastnik Dynama Kijów, Dnipro i reprezentacji Ukrainy Roman Zozulya o znaczeniu jakiejkolwiek pomocy dla Sił Zbrojnych Ukrainy w walce z rasistowskimi draniami, którzy przybyli na Ukrainę z ich śmierdzących pokoi bez toalet.
„Komunikuję się z wieloma ochotnikami, wojskiem i zwykłymi ludźmi. I coraz częściej zauważam, że wiele osób nie docenia ich znaczenia.
Są ludzie, którzy nie są z przodu, ale z tyłu robią wiele rzeczy, które przybliżają zwycięstwo. Są tacy, których nie ma na Ukrainie, ale są gotowi nieść pomoc 24/7. I większość z tych ludzi mówi, że to co robią jest minimalne i nie warte uwagi...
Przyjaciele, chcę wam powiedzieć jedno: każda pomoc jest już wkładem.
Osoba, która rano nie piła kawy, ale przekazała darowiznę za te pieniądze, przybliżała zwycięstwo. Chłopak, który po prostu przewiózł ładunek humanitarny, bo poprosiła go o to jego dziewczyna-wolontariuszka - przybliża nasze zwycięstwo.
Każdy krok, który podejmujecie z jakąkolwiek pomocą dla naszej armii i Ukrainy, jest ważny.
Pamiętajcie, że wszyscy jesteście małymi częściami ogromnego łańcucha zwanego Ukrainą. I dziękuję za pomoc. Materialne, fizyczne, humanitarne lub informacyjne. Razem jesteśmy Armią Ludową” – napisał Zozulya na swoim kanale Telegram.