Oleg Fedorchuk: „Chorwacja nie będzie pod presją wyniku tak bardzo jak Argentyńczycy”

Znany ukraiński trener i ekspert Oleg Fedorczuk podzielił się swoją prognozą na mecz półfinałowy Mistrzostw Świata 2022, w którym zmierzą się Argentyna i Chorwacja.

Oleg Fedorczuk

– Zacznę od tego, że przed mundialem, kiedy nie widzieliśmy prawdziwego obrazu, zakładałem, że Argentyna i Francja zagrają w finale – mówi Fedorchuk.

— Ale w trakcie turnieju zastąpiłem Argentynę Brazylią, która w grupie wyglądała bardzo przekonująco.

Jednak w meczu 1/4 finału z Chorwacją z wynikiem 1:0 brazylijski trener Tite popełnił rażący błąd. Trzeba było wzmocnić atak, a trener zaczął przedstawiać coś defensywnego.

Chorwaci weszli all-in, działając zasadniczo jako czterech napastników – i osiągnęli swój cel. Choć kluczowym momentem spotkania był epizod na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry, kiedy to Neymar nie potrafił dobrze operować piłką podczas obiecującego brazylijskiego kontrataku.

Jeśli chodzi o półfinał, Argentyna ma moim zdaniem większe szanse. Są w lepszej sytuacji, ponieważ są bardziej wykwalifikowani wykonawcy. Nie można jednak zignorować faktu, że Chorwacja jest jedną z najbardziej doświadczonych drużyn na tym mundialu.

Poza tym Bałkany już wykonały swoje zadanie – awansowały do ​​pierwszej czwórki drużyn Pucharu Świata. Nie będą pod presją wyniku tak bardzo jak Argentyńczycy...

Ale i tak wolę reprezentację Ameryki Łacińskiej, w której Lionel Messi jest spragniony prawdziwego przywództwa. Moim zdaniem zepsuł koniec kariery przechodząc do PSG. A w drużynie narodowej Messi nabywa cechy przywódcze, które miał w Barcelonie.

Stawiam na zwycięstwo Argentyny z wynikiem 2:1. Jednocześnie nie spodziewam się tak jasnego futbolu, jaki był w meczach ćwierćfinału Mistrzostw Świata 2022 - powiedział Fedorczuk.

Komentarz