Kostyantyn Vyvcharenko: „To był najtrudniejszy rok dla nas wszystkich”

Obrońca Kostyantyn Vyvcharenko, który w bieżącym sezonie został zawodnikiem pierwszej drużyny Dynama Kijów, podsumował wyniki półrocza, wspominając swój debiut na profesjonalnym poziomie, a także opowiedział o tym, jak spędza czas zimy przerwanie.

Kostyantyn Vyvcharenko (fot. fcdynamo.com)

Po swoim debiucie w pierwszej drużynie Dynama w meczu z Fenerbahce powiedziałeś, że prawie nie spałeś po nocach z powodu emocji. Czujesz się już pełnoprawnym graczem drabinki głównej?

— Oczywiście, zawsze miło jest być graczem pierwszego zespołu. Trzeba jednak cały czas pracować i udowadniać, że zasługujesz na miejsce w głównej drabince Dynama.

Zdobądź natychmiast debiutanckiego gola w Lidze Mistrzów czy to szczególne uczucie, szczególnie dla obrońcy?

— Tak, bramka „Sturm” to jedno z najbardziej pamiętnych wydarzeń dla mnie i mojej rodziny. Dlatego oczywiście emocje były wezbrane i po meczu długo nie mogłem spać.

Czy trzecie miejsce Dynama po pierwszej rundzie można uznać za wynik akceptowalny, biorąc pod uwagę sposób, w jaki zespół rozpoczął mistrzostwa? Czy można było założyć, że Dnipro-1 narzuci konkurencję i wyprzedzi Dynamo i Szachtara?

— Oczywiście, że nie, bo „Dynamo” zawsze powinno być na najwyższych miejscach. Chyba nikt nie spodziewał się takiego wyniku, bo bardzo źle rozpoczęliśmy te mistrzostwa. Teraz każda drużyna wychodzi i walczy z gigantami.

Czy można powiedzieć, że warunki wojenne wyrównały szanse wszystkich klubów i nie ma już przepaści między czołowymi zespołami a pośrednikami UPL?

— Każda drużyna próbuje teraz odebrać punkty czołowym klubom, więc czasami zdarzają się intrygi i nieoczekiwane wyniki. To tylko dodaje jeszcze większego rozmachu naszym mistrzostwom.

Ogólnie, jak oceniasz rok 2022 dla zespołu i dla siebie osobiście?

— To był najtrudniejszy rok dla nas wszystkich, nie tylko dla piłki nożnej, ale i dla całego kraju. Jeśli chodzi o element piłkarski, to dużo podróżowaliśmy z jednego miasta do drugiego, nie mieliśmy stałej bazy - było to trudne, bo graliśmy w tym roku bardzo dużo meczów. Przeprowadzka kosztowała dużo energii i emocji, więc oczywiście zostawiła swój ślad.

Który mecz w pierwszej części sezonu uważacie za najbardziej udany dla Dynama i vice versa które chcesz wymazać z pamięci?

— Z pozytywów chyba wyróżnię mecz ze Sturmem. A mecz z Dnipro-1 okazał się dla nas bardzo niefortunny.

Co motywuje Cię, by się nie poddawać, nie tracić ducha w trudnych moralnie okresach?

— To przede wszystkim moja rodzina i oczywiście nasi żołnierze, którzy każdego dnia poświęcają swoje życie dla naszego dobra. Jesteśmy bardzo wdzięczni naszej armii!

Pokazałeś, że potrafisz zarówno asystować partnerom, jak i samemu strzelić gola. Czy masz kontakt z głównym trenerem, czy radzi ci więcej włączać się do ataków, przejmować inicjatywę?

— Tak, trener zawsze podpowiada i mówi, co chce ode mnie zobaczyć na boisku.

Pozytywny wynik tego roku wejście młodzieżowej reprezentacji Ukrainy na Euro-2023. Zakwalifikowałeś się z godnością i pewnością siebie, przegrywając tylko z potężną francuską drużyną. Jakie są twoje cele w końcowej części?

— Tak, zagraliśmy bardzo dobrze i myślę, że zasłużyliśmy na wyjazd na mistrzostwa Europy. Oczywiście w końcowej części chcesz zajść jak najdalej.

Jak spędzasz wolny czas poza sezonem?

— Teraz odpoczywam, chodzę po mieście i spotykam się z przyjaciółmi.

Twoja rodzinna Odessa jest obecnie pozbawiona prądu z powodu rosyjskich ataków. Czy można pozostać w kontakcie z rodziną, czy wszyscy są bezpieczni?

— Staram się codziennie komunikować z bliskimi, choć czasem nie można się dodzwonić z powodu braku światła i łączności. Ale najważniejsze jest to, że wszyscy są zdrowi i bezpieczni.

Czy ktoś z Twoich bliskich lub znajomych broni Ukrainy na froncie?

— Jak wielu ludzi, mam przyjaciół, którzy walczą na pierwszej linii frontu i chronią nas przed wrogiem.

Czy oglądasz mistrzostwa świata i jakiej drużynie kibicujesz?

— Tak, śledzę mistrzostwa i kibicuję reprezentacji Argentyny. Mam nadzieję, że to ona będzie zwycięzcą.

Która ze światowych gwiazd na twoim miejscu robi na tobie wrażenie?

— Teraz jest to w stu procentach lewy obrońca Milanu i reprezentacji Francji Theo Hernandez.

I na koniec: czego chciałbyś życzyć kibicom Dynama i wszystkim Ukraińcom na koniec roku?

— Przede wszystkim chciałbym życzyć nam wszystkim spokojnego nieba, dobrego zdrowia i cierpliwości. Chwała Ukrainie!

Komentarz