Artem Frankov, znany dziennikarz i redaktor naczelny magazynu Futbol, przygotował prognozy na mecze finałowe Mistrzostw Świata 2022 pomiędzy Chorwacją a Marokiem oraz Argentyną i Francją.
„Zacznijmy od meczu finałowego między Argentyną a Francją. Długo można się spierać, kto powinien był zagrać w finale. Ktoś miał pretensje do sędziów, ktoś był szczerze rozczarowany jednym z faworytów itp. Ale mamy kilka najsilniejszych, najbardziej godnych drużyn, które zagrają o główne trofeum.
Bukmacherzy dają kurs 2,88 na wygraną Argentyny - jest to zwycięstwo w głównym czasie gry, 2,80 dla Francji. Francja jest lekkim faworytem do finału. Tak, według bukmacherów Mbappe i spółka są nieco silniejsi od Messiego i Argentyny o te 0,08%. Być może, ale uważam, że przeciwnicy są we wszystkim równi - wynik jest nieprzewidywalny. Mimo to uważam, że Argentyna wygra. A Leo Messi zdobędzie Złotą Piłkę Mistrzostw Świata 2022 (nagroda dla najlepszego zawodnika turnieju) i wreszcie dotknie tej Złotej Piłki (główna nagroda Mistrzostw Świata). Jest remis po 3,10, ale zadowolę się zwycięstwem Argentyny po 2,88.
Dodatkowo w sobotę odbędzie się mecz o trzecie miejsce pomiędzy Chorwacją a Marokiem. I tutaj mimo stanowiska bukmacherów, którzy Chorwację widzą jako lekkiego faworyta, stawiam na Chorwatów, bo uważam ich za zdecydowanych faworytów. Po pierwsze, Chorwaci mieli dodatkowy dzień odpoczynku niż Marokańczycy. Po drugie, wydali znacznie mniej wysiłku w półfinale. Chorwacja była szczerze „wściekła” na Argentynę, a Maroko stoczyło prawdziwą bitwę z Francuzami. Dlatego mój wybór jest oczywisty - zwycięstwo Chorwacji w głównym czasie gry po kursie 2,42" - powiedział Frankow.