Miron Markevich: „Nikt nie potrzebuje kontroli dla samej kontroli”

Ukraiński trener Myron Markevich wyraził swoją ekspercką opinię na temat Mistrzostw Świata 2022, które zakończą się jutro w Katarze.

Mirona Markiewicza

- W meczu o brązowy medal szanse na grę będą mieli zawodnicy, którzy otrzymali mniej czasu gry. Takich meczów w ogóle bym nie organizował, ale dałby brąz obu drużynom. To bardziej mecz pokazowy. Maroko już skoczyło ponad głowę, będzie więcej motywacji niż w Chorwacji.

Finał nie będzie konfrontacją Messiego z Mbappe. Obie drużyny mają wysokiej klasy wykonawców, którzy im pomagają. Zwycięży drużyna, która zagra dokładniej w obronie i znajdzie swoje szanse. Jeśli Argentyna zagra jak w półfinale, Francuzom będzie ciężko.

Co mundial 2022 zmienił w taktyce? Nikt już nie potrzebuje tego futbolu. Kontrola dla samej kontroli prędzej czy później prowadzi do błędów. Nic mnie nie dziwi. Uwielbiam, gdy drużyna kontroluje piłkę, ale musi to być w granicach swoich możliwości. Musisz grać bardziej do przodu, wyostrzać, a kiedy potoczysz piłkę, ciężko jest cokolwiek zrobić. Tam, gdzie w zespołach są wyraźni liderzy, grają w finale, bo mogą sami decydować o losach meczów. Mbappe we Francji, Messi w Argentynie.

Największe rozczarowanie? Myślałem, że Brazylia osiągnie więcej, ale ich głupkowatość ich zabiła. W Metalist Brazylijczykom nie wolno było robić takich sztuczek, zachowywali dyscyplinę, ale tu tańczyli – cytuje Markiewicz dzień fanów.

0 комментариев
Komentarz