Przegląd środków masowego przekazu. Kara dla UAF

W piłkarskim centrum zainteresowania krajowej prasy miniony tydzień upłynął pod znakiem zakończenia mundialu w Katarze i kontynuacji spraw sądowych przeciwko działaczom Ukraińskiego Domu Piłki Nożnej.

Na wojnie nie ma mistrzów

W niedzielę w Katarze wyłoniono mistrza świata. Obecni posiadacze trofeów, Francja, mieli szansę obronić tytuł przeciwko Argentynie, ale nie wykorzystali tej okazji. Drużyny dały swoim kibicom jasny i „uprawomocniający” finałowy pojedynek, w którym Europejczycy wyszli z niemal beznadziejnej sytuacji, doprowadzili sprawę do rzutów karnych, ale tam sukces był po stronie przeciwnika.

Przez najbliższe trzy i pół roku Argentyna będzie nosić tytuł najlepszej drużyny narodowej na świecie. To już jej trzeci taki tytuł i według tego wskaźnika ustępuje teraz tylko Brazylii, Niemcom i Włochom.

Poza komponentem czysto piłkarskim Ukraińcy czekali na główny mecz mistrzostw świata 2022 z jeszcze jednego powodu. Przed finałem zaplanowano przemówienie z przesłaniem pokoju Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ale FIFA zakazała tego przekazu wideo. Co wywołało zdziwienie w Kancelarii Prezydenta:

"Katar poparł inicjatywę prezydenta, ale FIFA ją zablokowała i nie pozwoli na pokazanie jego adresu wideo przed meczem finałowym. FIFA straciła zrozumienie znaczenia piłki nożnej jako gry, która jednoczy ludzi i nie utrwala istniejących podziałów.

W orędziu prezydenta, które nadaje sportowemu zabarwieniu polityczny charakter, nie ma nic politycznego, raczej subiektywne oceny, sygnały polityczne i jeszcze więcej oskarżeń.

FIFA ma jeszcze czas, by naprawić swój błąd. FIFA nie powinna się obawiać, że słowa pokoju zabrzmią na światowym festiwalu piłki nożnej, który reprezentuje pokój", powiedział w oświadczeniu dla CNN (18.12.25).

Jednak międzynarodowa federacja nie posłuchała jej. Amerykańska publikacja również zwróciła się do FIFA o komentarz, ale również nie otrzymała odpowiedzi. Kancelaria Prezydenta poinformowała więc, że jeśli zakaz nie zostanie zniesiony, rozpowszechnią nagranie we własnym zakresie.

Obecni i byli ukraińscy piłkarze na swoich portalach społecznościowych przyjaźnie opublikowali adres Wołodymyra Zełenskiego, który miał zostać dostarczony przed meczem finałowym. Dokonali tego Ołeksandr Szowkowski, Roman Jaremczuk, Ołeksandr Zubkow, Oleksandr Sirota, Wiktor Kornienko, Ołeksandr Zinczenko, Danyło Ignatenko, Andrij Jarmołenko, Denis Popow, Serhij Sydorczuk, Denis Bojko, Wiktor Kowalenko, Walerij Bondar, Andrij Łunin, Andrij Piatow i inni .

"Gorące pozdrowienia z Ukrainy dla wszystkich fanów piłki nożnej, życia i pokoju! Gratuluję całej planecie finału Pucharu Świata! Dzisiaj będziemy świadkami wspólnego zwycięstwa - celebracji ludzkiego ducha.

Te Mistrzostwa Świata raz po raz udowadniają, że różne kraje i narody mogą decydować o tym, kto jest silniejszy w uczciwej grze, a nie w grze z ogniem. Na zielonym polu bitwy, a nie na czerwonym polu bitwy. To marzenie wielu ludzi! Kiedy gracze rywalizują, ale wszyscy cieszą się spokojem. Każdy rodzic chciałby zabrać syna na mecz piłki nożnej. Gdziekolwiek to jest. A każda matka chciałaby, żeby jej syn wrócił z wojny. Kiedykolwiek to jest. Przede wszystkim Ukraina szuka pokoju!

Zaproponowaliśmy światu formułę pokoju, która jest całkowicie uczciwa. Zaproponowaliśmy to, ponieważ na wojnie nie ma zwycięzców, nie może być przegranych. Ogłaszam więc inicjatywę zwołania Globalnego Szczytu Formuły Pokoju tej zimy. Szczyt jednoczący wszystkie narody świata wokół idei globalnego pokoju. Trybuny stadionów są puste po meczu, a miasta są puste po wojnie. Dlatego wojny muszą kończyć się niepowodzeniem i trzeba walczyć o pokój, tak jak ma to miejsce teraz w Katarze. Mundial, nie wojna światowa. To jest możliwe!

Prosimy o wsparcie Ukrainy i naszych wysiłków na rzecz przywrócenia pokoju. Dołącz do Globalnego Szczytu Formuły Pokoju i zostań orędownikiem pokoju. Zobaczmy razem finał - i koniec wojny. Chwała Ukrainie! I Szczęśliwego Narodowego Dnia Kataru!", głosi tekst wiadomości wideo Wołodymyra Zełenskiego. (Footclub.com.ua, 18.12.20).

Dziura w płaszczyźnie prawnej

Z drugiej strony, w ubiegłym tygodniu na krajowych portalach informacyjnych po raz kolejny zawrzało na temat spraw sądowych dotyczących działaczy Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej.

Jak wiadomo, jej prezes Andrij Pawełko, sekretarz generalny Jurij Zapisotskij oraz dyrektor finansowy organizacji Jewgienia Sagajdak toczą obecnie kilka postępowań karnych.

W poniedziałek 12 grudnia miała rozpocząć się rozprawa w sprawie środka zapobiegawczego A. Pavelki, ale rozprawa się nie rozpoczęła. Okazuje się, że w ciągu dwóch tygodni Stołeczny Peczerski Sąd nie był w stanie przekazać do Sądu Apelacyjnego akt w sprawie skradzionych środków na budowę zakładu do produkcji sztucznej trawy na boiska piłkarskie. Według doniesień medialnych spotkanie zostało przełożone na 4 stycznia 2023 roku.

Na początku tygodnia prasa informowała, że ​​obrońcy wszelkimi sposobami próbują przeciągać proces. Według mediów, z dużym prawdopodobieństwem sami podejrzani mogą zacząć nie pojawiać się na jednym z kolejnych spotkań. Najprawdopodobniej z powodu problemów zdrowotnych. Kolejnym elementem gry proceduralnej, w którą oczywiście mogą grać, jest konflikt prawników. Publicznych wyznaczonych przez sąd i prywatnych z ważną umową. Rozstrzygnie się również z powodu przesunięć rozpraw sądowych...

Dziennikarze zdawali się patrzeć w wodę. W czwartek 15 listopada na rozprawę nie stawił się również adwokat państwowy wyznaczony Y. Zapisockiemu przez sędziego Sądu Apelacyjnego Jurija Śliwę, po czterech odroczeniach apelacji. Powodem jest to, że obrońca nie miał czasu na zapoznanie się ze sprawą przez dwa dni, choć to tylko cztery strony apelacji prokuratora. Wraz z tym nie pojawił się też prywatny prawnik, bo rzekomo poczuł, że zaraził się Covid-19 i czeka na wyniki badań.

"Najciekawsze w tej historii jest to, że środek zapobiegawczy dla Sekretarza Generalnego UAF obowiązuje do 18 grudnia włącznie. Oznacza to, że od 19 grudnia środek zapobiegawczy w tej sprawie nie będzie już obowiązywał. Następną rozprawę apelacyjną wyznaczono na 22 grudnia, ale Zapisotskyi nie będzie już mógł w tym czasie podwyższyć środka zapobiegawczego, gdyż upłynął termin ważności uchwały w sprawie osobistego zaangażowania podejrzanego.

Rozprawa apelacyjna w sprawie zmiany środka zapobiegawczego wobec Jurija Zapisockiego była przekładana CZTERY razy! We wszystkich czterech przypadkach adwokaci podejrzanego nie stawili się w sądzie. Za pierwszym razem rzekomo nie mieli czasu na rozpatrzenie sprawy (prowadzą to postępowanie od 2018 roku) z powodu braku prądu, za drugim i trzecim razem nie mieli czasu, bo byli zajęci innym procesem. I po raz czwarty adwokat Zapisockiego nie stawił się w sądzie apelacyjnym, bo rzekomo wniósł apelację w tej samej sprawie, ale w sądzie pierwszej instancji - w Hołosjewskim, przez co był tam zajęty tą sprawą.

Jak widać, piąta próba również zakończyła się niepowodzeniem. W ten sposób zacieśnianie trwa i za każdym razem znajdują się nowe przyczyny. I niestety tak działa nasz system– przypomina i oburza się Footballhub.com.ua (15.12.22).

Po co to jest? Publikacja udowadnia, że ​​tak naprawdę wszystko jest bardzo proste. I to „po prostu” na płaszczyźnie prawnej. Tak, jeśli dochodzenie dotyczy przestępstwa, to powinien być nie tylko podejrzany, ale także ofiara. Obecnie we wszystkich tych przypadkach jest „skarżący” – jest to osoba, która napisała oświadczenie o popełnieniu przestępstwa, jest podejrzany… i problem jest z ofiarą. Zgodnie z logiką rzeczy „ofiarą” jest sam UAF. Rozumieją to śledczy, prokuratorzy, sędziowie i podejrzani z adwokatami. Ale de iure UAF nie jest ofiarą i chociaż A. Pavelko zarządza stowarzyszeniem, jego status proceduralny również się nie zmienia.

„A potem uważajcie na ręce: na horyzoncie zbliżają się wybory prezesa stowarzyszenia. W rzeczywistości kadencja Pavelki skończyła się rok temu i trzeba przeprowadzić nowe wybory. A żeby wszystko poszło dobrze, wszyscy uczestnicy procesu głosowania muszą zostać poinformowani o wyborze prezesa Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej z 50-dniowym wyprzedzeniem!!! Dlatego obecny zespół potrzebuje tego czasu, aby przeprowadzić te wybory i mając absolutną i możliwą do opanowania większość w komitecie wykonawczym federacji, przedłużyć kadencję Andrija Pavelka, wielkiego konesera elitarnych odmian ryb, herbaty i kawę przez kolejne pięć lat. Parafrazując w języku piłkarskim, przenieś mecz do dogrywki i rzutów karnych", on tłumaczy 1927.kiev.ua (12.12.22).

Dowód na stole!

Jednak wszystko może się odwrócić od 20 grudnia. W ubiegłym tygodniu potwierdziły się rozpowszechniane wcześniej informacje o zorganizowaniu tego dnia przez Komitet Wykonawczy UAF w formacie internetowym. Powód jest ten sam - korupcja kierownictwa narodowej federacji. Jej kolektywni członkowie są skrajnie niezadowoleni z działalności A. Pavelki i jego najbliższego otoczenia, zwłaszcza że kierownictwo organizacji jest dziś podejrzane o wielomilionowe intrygi przestępcze.

"Są sytuacje awaryjne, kiedy członkowie UAF mogą powołać tzw. zjazd nadzwyczajny i gdzieś go uzgodnić z przepisami ustawowymi. O ile mi wiadomo, ukraińskie środowisko piłkarskie ma takie plany.

Jeśli trzy czwarte protokołów zostanie zebranych, to w ciągu 10 dni UAF musi powołać nadzwyczajny kongres. Ale jeśli go nie powołają - a jestem pewien, że tak będzie - to członkowie kolektywu powinni wybrać grupę roboczą do przeprowadzenia tego kongresu— powiedział w komentarzu do „Szczegółów” Ihor Koczetow, szef publicznego związku piłki nożnej miasta Kijowa, były członek komitetu wykonawczego FFU. (Podrobnosti.ua, 14.12.22).

Aby utrzymać ciepłe miejsce w UAF, A. Pavelko i jego wspólnicy uciekali się wcześniej do brudnych manipulacji, grożąc odwołaniem się do UEFA i FIFA oraz utratą możliwości organizacji Mistrzostw Świata 2030. Oczywiście tym szantażem nie powstrzymali zdrowego rozsądku. Dlatego najwyraźniej postanowili zrobić jeszcze jeden krok, próbując zrobić szum informacyjny przy pomocy zaangażowanych środków masowego przekazu.

Podchwycili „rezonujący” komunikat redaktora naczelnego agencji informacyjnej „News Center” i wspólnie z przewodniczącą reprezentacji ukraińskich dziennikarzy piłkarskich Olgą Vytak na jej własnym profilu na Facebooku. Twierdzi, że rzekomo sześć regionalnych związków piłkarskich „w kopiach w biurach szefów administracji wojskowych i szefów SBU” napisało protokoły o zwołaniu nadzwyczajnego zjazdu UAF.

"W rzeczywistości szefowie administracji wojskowych zmuszają szefów związków regionalnych do celowego łamania statutu UAF, który spełnia wymogi FIFA i UEFA. To pierwsza oficjalna sprawa, w której władze wywierają presję na piłkę nożną", podkreślił O. Vytak (Facebook.com/olgavytak, 07.12.22).

W ciągu tygodnia wykonała drugi informacyjny rzut z autu.

"Pamiętacie, wcześniej opowiadałem o tym, jak sześciu szefów regionalnych stowarzyszeń spisało protokoły o zwołaniu nadzwyczajnego zjazdu UAF na 20 grudnia w biurach szefów administracji wojskowych. Więc nic im się nie stało. W związku z tym pod kryptonimem WIRTUALNE WYKONANIE następuje próba nr 2 usunięcia kierownictwa UAF. Do wszystkich członków Komitetu Wykonawczego został rozesłany plan działania dotyczący zwołania i przeprowadzenia wirtualnego Komitetu Wykonawczego UAF! Zgodnie z planem przywódców ugrupowania dywersyjnego do zwołania zjazdu wymagane są podpisy 31 członków Komitetu Wykonawczego. Następnie, zgodnie ze schematem, należy umieścić znak „+” przed kolumną w każdym Biuletynie”, napisał O. Vytak, publikując „plan działania” i opracowany dla niego projekt biuletynu (Apostrof.ua, 14.12.22).

Ponadto, zgodnie z jej słowami, aby członkowie komitetu wykonawczego „nie myśleli o odmowie podpisania karty do głosowania, wobec nich wszystkich wszczęto postępowanie karne w celu głosowania”:

"Według moich informacji, nie czekając na zwołanie nielegalnego zjazdu, 24 listopada Policja Krajowa wszczęła postępowanie karne przeciwko wszystkim członkom Komitetu Wykonawczego UAF na podstawie art. 170 Kodeksu karnego Ukrainy. Oznacza to, że gdyby żaden z członków Komitetu Wykonawczego nawet nie pomyślał o odmowie wykonania nielegalnych instrukcji, wszyscy zostaliby powieszeni razem. A 6 grudnia zaczęto stemplować karty do głosowania i wysyłać je do regionalnych związków piłkarskich. Uporządkowany charakter przestępczych nacisków na członków Komitetu Wykonawczego UAF, groźby, pracowników SBU w biurach związków wojskowych – tak Andrij Szewczenko jest prowadzony na stanowisko prezesa UAF". (Ua.tribuna.com, 14.12.22).

Ponownie, odnosząc się do rzekomych relacji szefów regionalnych stowarzyszeń, O. Vytak zauważył, że „za tym procesem stoją Andrij Smirnow (zastępca szefa Kancelarii Prezydenta) i tymczasowi mieszkańcy Bukowela”.

Reakcją UAF było powołanie grupy roboczej do przeglądu protokołów i decyzji członków federacji w sprawie zwołania nadzwyczajnego kongresu. Jej pierwsze spotkanie odbyło się w Domu Piłki Nożnej już 7 grudnia.

"Podczas spotkania przejrzeliśmy i przeanalizowaliśmy protokoły z propozycji zwołania nadzwyczajnego kongresu, które zostały już przesłane do UAF. Rozważano również protokoły, które jeszcze nie dotarły do ​​UAF, ale zostały upublicznione w środkach masowego przekazu.

W przypadku tych protokołów, które noszą ślady niezgodności z Kartą UAF i statutami odpowiednich członków, zdecydowaliśmy się skierować prośby do stowarzyszeń regionalnych z prośbą o wyjaśnienie tych faktów.

W odniesieniu do poszczególnych protokołów, które noszą znamiona rażących naruszeń norm ustawowych, przekażemy informacje do Administracji UAF z propozycją ich dalszego rozpatrzenia przez Komisję Kontroli i Dyscypliny UAF.

Ponadto postanowiliśmy skontaktować się z odpowiednimi władzami regionalnymi. Poprosimy o ustosunkowanie się do dostępnych informacji na temat możliwego wpływu przedstawicieli władz państwowych na decyzje poszczególnych regionalnych związków piłki nożnej dotyczące zwołania nadzwyczajnego Kongresu UAF.

W celu uniknięcia naruszeń naszych statutów, a także statutów FIFA i UEFA jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami tych organizacji", skomentował spotkanie grupy roboczej, jej szef, pierwszy wiceprezes UAF Anatolij Demyanenko (Uaf.ua, 07.12.22).

Jednak od razu pojawia się całkowicie zasadne pytanie: na jakiej podstawie UAF będzie szukać wyjaśnień? W końcu nawet jeśli powierzchownie przeanalizować wszystkie te stwierdzenia, okażą się one całkowicie pozbawione sensu. Tak zwani „śledczy” nie dostarczają żadnych dowodów, nazwisk konkretnych „postaci”, nie mówiąc już o jakichkolwiek osobistych wypowiedziach, przemówieniach, komentarzach czy tezach. Powstaje tylko ekran i rzucana jest słomka, za którą tonący działacze piłkarscy próbują się jakoś chwycić.

Cała ta sytuacja, podobnie jak sprawy sądowe, również wydaje się być stratą czasu. Da się wyczuć próbę kierownictwa UAF rozpalenia ogniska informacyjnego wokół tematu i rozgrzewki przy nim. Odnotowujemy, nie zaniedbując nawet bezpośrednich oskarżeń pod adresem Kancelarii Prezydenta. Chociaż na razie dysponujemy tylko wypowiedziami dziennikarza, które bez prawdziwych dowodów nic nie znaczą.

Charytatywny front piłki nożnej

Zamiast tego prawdziwe wartości życia dzisiaj składają się z działań charytatywnych naszych klubów piłkarskich. Najbardziej medialne zespoły "Dynamo" i "Szachtar" również w minionym tygodniu imponowały swoją troską, działaniami, a nawet odwagą w trudnym dla kraju czasie.

Tak, doniecki klub zorganizował i pokrył wszystkie wydatki na leczenie obrońcy Azowstalu Mychajło Dianowa. Po zranieniu i czterech miesiącach niewoli jego ręka skurczyła się o cztery centymetry i wymagała skomplikowanej interwencji medycznej.

"13 grudnia zawodnik przeszedł operację prawego barku w St. Louis (USA). Po rehabilitacji ręka Mychajły znów będzie w pełni sprawna", poinformował Shakhtar.com (17.12.22).

A 19 grudnia, po generalnym remoncie, zostanie otwarte wyremontowane przedszkole we wsi Byszów, rejon fastowski obwodu kijowskiego, którego przebudowę sfinansowały FC Dynamo Kijów i Fundacja Braci Surkis.

Podczas aktywnych działań wojennych w obwodzie kijowskim w marcu 2022 r. centrum wsi zostało zniszczone w wyniku rosyjskiego nalotu. Infrastruktura cywilna uległa znacznemu zniszczeniu, w szczególności przedszkole, do którego przed inwazją okupantów uczęszczało ponad 100 dzieci.

"FC „Dynamo” Kijów i Fundacja Braci Surkis włączyły się w renowację przedszkolnej placówki oświatowej i prace remontowe. Podczas odbudowy, która rozpoczęła się latem tego roku, odrestaurowano okna i drzwi, dach budynku, sufity i ściany wewnętrzne, a także wykonano prace wykończeniowe wnętrz.

Już wkrótce wyremontowane, ciepłe i komfortowe przedszkole gościnnie otworzy swoje podwoje dla swoich małych gości. Na otwarcie odbudowanego przedszkola wybrano szczególny dzień – dzień św. Mikołaja, który uważany jest za opiekuna i patrona dzieci", mówi wiadomość na Fcdynamo.com (16.12.22).

Tymczasem sama infrastruktura stołecznego klubu została zaatakowana przez irańskie drony. Szef służby prasowej Dynama Andrij Szachow poinformował, że kilka dni temu na teren bazy Biało-Niebieskich spadł wrak zestrzelonego samolotu. Konsekwencje upadku w swojej historii relacjonował amerykański kanał telewizyjny CNN, który przyjechał sfilmować dziecięcy turniej piłki nożnej na poligonie Dynama w Vyta-Litovsk.

"Na szczęście ani pracownicy, ani infrastruktura klubu nie ucierpieli. Jednak w tych dniach odbył się turniej z udziałem 30 drużyn wśród dzieci urodzonych w 2011 roku. Rozgrywki miały rozpocząć się kilka godzin po ataku... i po odwołaniu alarmu przeciwlotniczego tak się stało! Tego dnia amerykański kanał telewizyjny CNN miał odwiedzić bazę Dynama i byli zaskoczeni odwagą ukraińskich dzieci", napisał A. Shakhov na Instagramie. (Ukrfootball.ua, 16.12.22).

Orest LELEKA

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Смажелюк Василь - Наставник
    20.12.2022 00:57
    Злодії повинні сидіти в тюрмі, а не в кріслах керівників українського футболу!!
    Да, побороти той "спрут", який п'є кров з українського футболу буде дуже важко але це необхідно зробити заради очищення спорту від аморальних істот, заради майбутнього нашого футболу!!!
    • 2
Komentarz