Ukraiński dziennikarz Roman Bebech opowiedział o stanie psychicznym byłego napastnika Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy Artema Milewskiego.
„Alijew i Milewski są teraz w różnych sytuacjach. Pierwszy Artem zakończył karierę piłkarską wcześniej, na początku wojny szukał siebie przez kilka lat i był absolutnie przystosowany do życia po karierze. A on w szczególności widział siebie w życiu na wypadek wojny: Sasza natychmiast powiedział, że weźmie broń i dotrzymał słowa.
Artem ma zupełnie inną sytuację. Kiedy zaczęła się wojna, on jeszcze oddalał się od końca kariery, to bardzo trudny proces. Osoba szuka siebie. A wojna jeszcze bardziej wciągnęła go w depresję. I nadal z tego nie wyszedł.
Zawsze chcemy więcej od osób publicznych. Ale często nie wiemy, jak spojrzeć na sytuację jako całość, nie myślimy o tym, że dana osoba może po prostu potrzebować wsparcia. A teraz musimy wesprzeć Milewskiego. Pomóż mu zintegrować się z życiem. Alijew ma dzieci, to go motywuje do robienia czegoś. A Milevsky jest teraz zupełnie sam, więc to zupełnie inna historia” – powiedział Bebekh w wywiadzie dla kanału Football 24 na Youtube.
не фифу а нормальную
Вступай і ми прогонемо любу дипресію !!)
(в цілях реклами )
(((
Так, може, чисто по-людськи йому варто поспівчувати. Але.
Давайте почнемо з того, що у теперішньому стані винен сам Артем. В 30+ вже модна самому задуматися і про життя після футболу, і про створення сім'ї. Можна було не гулянками займатися, а вкласти гроші в якийсь бізнес (є спеціально навчені люди,які за певний гонорар розкажуть що, як і куди).
Сім'я, діти - це звичайно, персональне, радити ніхто не має права, але й винуватий когось у відсутності сім'ї якось дивно...