Dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya i mistrz olimpijski w hokeju na lodzie Dominik Hasek napisał list otwarty do kierownictwa NHL, ATP i WTA wzywając Rosjan do usunięcia z rozgrywek.
Czeski były hokeista uważa, że organizacje sportowe powinny przemyśleć swój stosunek do agresora.
"Napisałem list otwarty, aby zwrócić uwagę świata na to, jak pewne wydarzenia sportowe przyczyniają się obecnie do niepokojów militarnych w Europie, które każdego dnia pochłaniają setki, a nawet tysiące istnień ludzkich.
To próba ratowania tych istnień i przyspieszenia zakończenia wojny na Ukrainie. Rosyjscy sportowcy nie powinni w tym czasie brać udziału w międzynarodowych zawodach. Proszę wszystkie ligi sportowe na świecie o rozważenie tej decyzji.
24 lutego 2022 roku wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium Ukrainy. Ta ofensywna wojna. Jej celem, jak deklaruje samo rosyjskie kierownictwo, jest zajęcie dodatkowych terytoriów.
Potwierdzają to sfałszowane referenda na terenach podbitej przez Rosję Ukrainy. Rosja nadużyła tych nielegalnych głosów, aby formalnie zaanektować podbite terytoria.
Nie wiemy dokładnie, ilu ukraińskich żołnierzy i cywilów zginęło w wyniku rosyjskiej agresji. To co najmniej dziesiątki tysięcy, a może setki tysięcy zabitych. Udokumentowano, że rosyjska armia niszczy cywilne budynki i infrastrukturę cywilną na Ukrainie, pozostawiając dziesiątki milionów ludzi bez prądu i gazu oraz zagrożonych zamarznięciem w nadchodzących miesiącach.
Rosyjscy żołnierze popełniają zbrodnie wojenne, w tym torturują i zabijają cywilów. Rosja deportuje nawet tysiące ukraińskich dzieci z ich ojczyzny i tym samym popełnia ludobójstwo.
Rosja musi ponieść pełną odpowiedzialność za wszystkie swoje przerażające zbrodnie. Po zwycięstwie Ukrainy i wycofaniu wojsk rosyjskich z jej terytorium Rosja będzie musiała zapłacić za szkody gospodarcze wyrządzone przez nią na obcym terytorium. Niestety, setek tysięcy utraconych istnień ludzkich, w tym wielu dzieci, nie można nikomu zwrócić.
To podsumowanie obecnej sytuacji. Ale jaki jest twój stosunek do tej agresywnej wojny? Do tej pory nigdzie nie przeczytałem ani nie usłyszałem od Państwa jednoznacznego potępienia rosyjskiej agresji, w tym popełnionych zbrodni.
Popierając udział rosyjskich sportowców, każdy organizowany przez was konkurs świadomie przekazuje Rosji miliardy dolarów na nagłośnienie jej agresywnej polityki.
Faktem jest, że każdy obywatel, a co za tym idzie każdy sportowiec, reprezentuje swój kraj. Dlatego każdy sportowiec ma ogromną wartość reklamową i marketingową dla tego kraju. Każde państwo wykorzystuje to na swoją korzyść, aby realizować swoje interesy i cele.
Pozwalając rosyjskim graczom na udział w waszych rozgrywkach, zdecydowaliście się wesprzeć to wszystko.
Fakt, że po prawie 300 dniach wojny nic nie zrobiliście i nadal tolerujecie udział rosyjskich sportowców w waszych zawodach (dajecie Rosji wielomiliardowe reklamy w celu realizacji jej agresywnej polityki), uważam za niewybaczalne.
Tym samym ponosicie pełną odpowiedzialność za nieodwracalne szkody wyrządzone przez armię rosyjską na Ukrainie, w tym za utratę życia.
Chcę wierzyć, że w niedalekiej przyszłości zdecydujecie się przestać wspierać wojnę na Ukrainie i nie pozwolicie rosyjskim sportowcom reklamować agresywnej polityki Rosji na swoich zawodach, jak zdecydowała większość federacji na świecie"- napisał Hasek.
Światowa czołówka tenisowa (ATP i WTA) pozwala sportowcom z Federacji Rosyjskiej rywalizować w neutralnym statusie. Hokeiści reprezentacji Rosji nadal grają w NHL.