W rozmowie ze Sport Arena TV dziennikarz Kostyantyn Andriyuk opowiedział o sytuacji z dopingiem Dario Srny sprzed kilku lat.
„Bardzo odkrywczą historią jest doping Dario Srny. Nikt wtedy nic nie wiedział, daliśmy to pierwsi, wybuchło. Następnego dnia potwierdzono to w Szachtarze.
Najciekawsze jest to, że taki pożar wybuchł w klubie. W Szachtarze wszczęto oficjalne śledztwo, połączono służby bezpieczeństwa Szachtara w celu ustalenia typu zdrajcy, który ujawnił informacje.
Ludzie myśleli, że ktoś w klubie przekazał nam informacje, zaczęli szukać, włamywać się do telefonów komórkowych, firmowych, kto do kogo dzwonił. Specjalna operacja dla Dario Srny, który zjadł doping. Czy rozumiesz? Super” – powiedział Andrijuk.