Trener Liverpoolu, Jurgen Klopp, poparł obrońcę Leicester, Vauta Fassa, który strzelił dwa gole samobójcze w meczu z drużyną Merseyside.
„W jakiś sposób widziałem już coś takiego w mojej karierze i naprawdę mu współczuję. Takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej.
Nie można być bardziej nieszczęśliwym. Jako obrońca, kiedy poruszasz się z pełną prędkością, nie spodziewasz się, że piłka wpadnie do bramki, ale tak się dzieje. Ale cokolwiek powiem, to niczego nie zmieni.
To ważny wynik, ale wszyscy widzieliśmy mecz - nie byliśmy górą. Szybko straciliśmy bramkę po kombinacji, która zaczęła się od podania piłki przez bramkarza. W tym momencie po prostu wypadliśmy z gry. Trudno jest stracić 1:0 przeciwko drużynie grającej z kontry. Mieliśmy problemy.
Były dwa gole samobójcze, ale mieliśmy znakomitą drugą połowę, a Darwin (Nunez) uderzył w poprzeczkę – powiedział Klopp, cytowany przez Daily Mail.