Dziadek świeżo upieczonego piłkarza Chelsea, 15-letni ukraiński pomocnik Ivan Struk, opowiedział o tym, jak doszło do tego transferu.
— Jako dziecko zaszczepiliśmy w Ivanie miłość do piłki nożnej. Mój syn i ja ciężko pracowaliśmy, aby Ivan wyrósł na dobrego piłkarza. Jest bardzo wytrwały i celowy: wyznaczył sobie cel i jest na najlepszej drodze do jego osiągnięcia. Jak Ivan trafił do Chelsea? Skauci zauważyli go na Pucharze Londynu, jeden Brazylijczyk przyczynił się do dostania wnuka na egzaminy, które trwały trzy miesiące. Ivan następnie podpisał dwuletni kontrakt z Chelsea.
Miał zaproszenia do Manchesteru United i Manchesteru City, a to było daleko, więc wybraliśmy Chelsea. Chociaż trzeba tu jechać dwie i pół godziny i wydawać tysiąc funtów miesięcznie. Oczywiście, Igorze (ojciec piłkarza – red.) woził syna i nie szczędził na to pieniędzy. Teraz finansowo będzie łatwiej, bo Chelsea przejęła wszystkie wydatki. Ale Iwan w tej chwili nie otrzyma wynagrodzenia.
W jakiej drużynie będzie grał Ivan? Oczywiście chciałbym zobaczyć mojego wnuka w ukraińskiej drużynie piłkarskiej. Jednak, aby dostać się do kadry narodowej, trzeba jeszcze dużo popracować – powiedział senior Ivan Struk.