Valery Vasilyevich Lobanovsky nie tylko wszedł do historii światowej piłki nożnej - on ją stworzył.
Dziś, 6 stycznia, skończyłby 84 lata. Wybitny trener naszej piłki żył 63 lata 4 miesiące 7 dni. 18 maja 2002 roku o godzinie 20:35 jego niestrudzone piłkarskie serce przestało bić w jednej z zaporożskich klinik. 7 maja, po zakończeniu meczu o mistrzostwo Ukrainy „Metallurg” (Zaporoże) - „Dynamo” (Kijów wygrał 3: 1), karetka rzuciła Łobanowskiego do kliniki. O jego życie walczyli najlepsi lekarze w kraju. Ale niestety udar.
pod przywództwem Matera Dynamo osiągnęło wiele w wielkim futbolu. Osiem razy jego podopieczni zdobyli złoto mistrzostw ZSRR, pięć razy - srebrne medale, dwa razy - brąz. Kijów sześciokrotnie zdobył Kryształowy Puchar ZSRR, trzykrotnie Superpuchar i trzykrotnie Puchar Wspólnoty Narodów. Pięć razy jego podopieczni zostali mistrzami Ukrainy, trzykrotnie zdobyli Puchar naszego kraju.
Osiągnięcia zespołu Łobanowskiego na arenie europejskiej również stały się znaczące. Jego podopieczni są posiadaczami trzech europejskich pucharów: Pucharu Zdobywców Pucharów w 1975 i 1986 roku, Superpucharu UEFA w 1975 roku. 11 piłkarzy Dynama Kijów to wicemistrzowie Euro 1988. W 1976 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Montrealu 10 Kijów zdobyło brązowe medale. Czterech zawodników Dynama wróciło z Monachium jako brązowi medaliści igrzysk olimpijskich w 1972 roku. Dwóch zawodników Dynama to brązowi medaliści igrzysk olimpijskich w 1980 roku. Alexey Mikhailichenko - mistrz Igrzysk Olimpijskich 1988 w Seulu.
Trzech zawodników, którzy przeszli przez szkołę piłkarską Łobanowskiego, właścicieli Złotej Piłki: Oleg Błochin (1975), Igor Biełanow (1986), Andriej Szewczenko (2004).
W różnych warunkach iw różnym czasie Łobanowskiemu udało się stworzyć drużyny, które zaskoczyły futbolową Europę i zachwyciły liczną armię fanów Dynama. Podziwiali jego metody i zazdrościli mu piłkarskiej intuicji.
W maju 1986 roku, po zwycięstwie 3:0 w Lyonie nad Atlético (Madryt) w finale Pucharu Zdobywców Pucharów, Dynamo zostało drugim klubem w światowym rankingu. A Valery Lobanovsky, według sondażu World Soccer, jest drugim trenerem świata. W styczniu 2017 roku UEFA opublikowała listę dziesięciu najwybitniejszych trenerów, w tym trenera Dynama Kijów, odznaczonego Rubinowym Orderem UEFA za Zasługi.
Przez lata do szkoły Łobanowskiego uczęszczało wielu jego podopiecznych. 40 z nich poszło w ślady swojego mentora, zostając trenerami. Nie sposób wymienić wszystkich: Błochin, Buriak, Kołotow, Konkow, Michajliczenko, Muntian, Rebrow, Fomenko, Demyanenko, Gołowko, Szewczenko...
„Bycie trenerem jest o wiele trudniejsze niż bycie zawodnikiem. Na boisku zawodnik skupia się tylko na piłce, z ławki trenerskiej prowadzisz drużynę"
„Trener musi się uczyć przez całe życie. Jeśli przestałeś się uczyć, przestałeś być trenerem”.
„Od pierwszych dni pracy mocno nauczyłem się na sobie: trener musi zawsze pamiętać, nie zapominać ani na chwilę, że pracuje z ludźmi, którzy czynią go coachem”
– Oczywiście trener musi być doskonale zorientowany w piłce nożnej. Ale to jest jedna strona medalu. Drugim jest to, że trener musi dobrze rozumieć zarówno duszę gry, jak i duszę ludzi.
„To jest piłka nożna. Nie szukaj w tym logiki. Mówisz, że to był brzydki mecz? Najpiękniejsza piłka nożna to końcowy wynik na tablicy wyników. Jeśli wygraliśmy, to pokazaliśmy piękny futbol”
Grigorij Surkis: „Wybitni ludzie pozostają w pamięci ludzi takimi, jakimi byli w czasach osiągania największych sukcesów. Ten człowiek zmienił się nie tylko w piłce nożnej, zmienił nie jedno pokolenie rodaków, wciąż na nowo zmuszając ich do wiary w siebie i nie bania się trudności.
Leonid Buryak: „Z dumą uważam się za ucznia Wielkiego Trenera. Gdyby nie Walerij Wasiljewicz, nie byłoby słynnych drużyn Dynama i głośnych zwycięstw naszej piłki nożnej.
Oleg Błochin: „Nauczył nas najważniejszego - wygrywać. Zawsze miał odpowiednie słowa, które wiedział, jak powiedzieć całemu zespołowi, każdemu z osobna. Był niesamowity w stosunku do ludzi”.
Alexander Golovko: „Jestem pewien, że w każdym piłkarzu, który miał szczęście grać pod przywództwem Walerego Wasiljewicza, kawałek ludzkiego uroku tej wybitnej osobowości pozostał na całe życie. Jego energia zawsze była nam przekazywana”.
Oleg Salenko: „Łobanowski to osobowość o niewiarygodnych proporcjach. Bryła. Miał taki autorytet wśród graczy, że czasami wystarczyło jedno jego spojrzenie. Był świetnym psychologiem: bardzo subtelnie rozumiał, kiedy załadować, a kiedy pozwolić zespołowi odpocząć. Nie miał selektywnego podejścia do swoich podopiecznych - wszyscy dorastali z drużyną, wszyscy byli w tej samej linii.
Anatolij Demyanenko: „Łobanowski chciał, żebyśmy żyli nie tylko piłką nożną, ale także rozwijali nasz intelekt. Interesował się wszystkim: polityką, literaturą, teatrem - i tego nas nauczył. Pielęgnował w nas ludzkie cechy. Powtarzał: „Młodzi, uczcie się! Ucz się cały czas!”
Wytrwałość, hart ducha, stałość poglądów, chęć samodoskonalenia, izolacja zewnętrzna i dusza otwarta na cały świat - to wszystko on, niezwykły zawodnik, idol kibiców Kijowa, niezrównany trener Walerij Wasiljewicz Łobanowski. Przez wiele lat wiernie służył piłce nożnej. Jeszcze długo będziemy mierzyć naszą piłkę nożną według Łobanowskiego, Bohatera Ukrainy. On jest zawsze z nami, ten futbolowy bóg!
Oleksandr LIPENKO dla Dynamo.kiev.ua