Graham Souness zalał się łzami, składając hołd swojemu przyjacielowi i byłemu koledze z Sampdorii, Gianluce Vialli. Były napastnik "Chelsea", "Juventus" i reprezentacji Włoch przegrał walkę z rakiem trzustki i zmarł 6 stycznia 2023 roku, co wywołało falę emocji w całym piłkarskim świecie.
„Nie mogę ci powiedzieć, jakim był dobrym facetem. Zapomnij na chwilę o piłce nożnej, był po prostu wspaniałą duszą, był naprawdę dobrym człowiekiem. Pojechałam do Włoch, kiedy miałam 31 lat, a on 20 i był po prostu niesamowity. Był takim zabawnym facetem, był pełen lekkości, był taką ciepłą osobowością i świetnym graczem. Jeśli raz byłeś w jego towarzystwie przez 10-15 minut, myślę, że zapamiętasz go do końca życia” – powiedział Sounes cytowany przez Sky Sports.