Znany dziennikarz Mykoła Nesenyuk mówił o możliwym transferze pomocnika Szachtara Donieck Mychajło Mudryka.
„Od kilku miesięcy z rzędu nie ma dnia, aby ukraińskie wiadomości sportowe nie zostały uświetnione wiadomościami o piłkarzu Mudryku. Co ciekawe, w piłkę nożną nie grał od listopada, kiedy to zakończyła się jesienna część ukraińskiego sezonu piłkarskiego. Nie przeszkadza to jednak w codziennych doniesieniach, że ten czy inny słynny klub piłkarski nie chce płacić wielu milionów za wspomnianego Mudryka. Mówi się też, że ukraiński klub, z którym piłkarz jest związany tą umową, bardzo chce tych milionów. I tak codziennie bez przerwy na święta czy naloty.
Tak naprawdę wielki futbolowy świat, który od miesiąca śledzi finałowy turniej mundialu, nawet nie wie o istnieniu wspomnianego Mędrca. Pomyślisz - piłkarz zagrał całkiem dobrze w kilku meczach grupowego turnieju Ligi Mistrzów, pomagając drużynie nie zająć ostatniego miejsca w grupie. Na świecie są setki takich graczy.
Mimo to jesteśmy przekonani, że świat budzi się każdego dnia myślą o Mędrcu. Oczywiście tak nie jest. I to nie od piłkarza Mudryka zależy, czy będzie zdrowy. Chodzi o ukraińskie wiadomości sportowe, które można skierować do świata wymyślonego przez kogoś, kto tak naprawdę nie istnieje, jeśli chcesz. Nie będę wyjaśniał komu i dlaczego jest to konieczne. Ponieważ mamy to nie tylko w wiadomościach sportowych” – napisał Nesenyuk na swojej stronie w sieci społecznościowej Facebook.