"Brugia" przegrała pierwszy mecz z nowym trenerem - Scottem Parkerem - z głównym rywalem i liderem mistrzostw - "Genkiem" (1:3).
Przed nami jeszcze wiele meczów, ale Club Brugge ma już 15 punktów straty do pierwszego miejsca. Jednocześnie zespół ma za sobą serię 4 meczów bez zwycięstwa w mistrzostwach (2 porażki i 2 remisy). Ale wszystko mogło się potoczyć lepiej dla Brugge, gdyby nie fatalne pudło Romana Jaremczuka. Napastnik Ukrainy wszedł jako rezerwowy i gdy na tablicy wyników widniał wynik 2:1 dla Genk, Jaremczuk miał znakomitą okazję do zdobycia drugiego gola dla Brugii. Udało mu się spudłować i jego drużyna przegrała 1:3.
Wywołało to burzę emocji wśród kibiców, którzy ostro skrytykowali Jaremczuka za jego słabą grę i ciągłe spudłowania. Wielu pisze, że Brugge wyrzuciło do kosza 16 mln euro, a Roman nie jest godzien gry w tak silnym i ambitnym klubie, więc trzeba się go pozbyć.
Laecken: Nikt nigdy nie powiedział, że Jaremczuk jest wart 16 mln euro. Ten transfer wygląda na brudną transakcję finansową między dwoma klubami. Facet, który zawiódł w Benfice, staje się rekordowym transferem dla Club Brugge. Od początku wyglądało to bardzo dziwnie, a gra Jaremczuka pokazała, że był to nieudany ruch.
Kellensa: Jaremczuk nie jest piłkarzem, musi zakończyć karierę. Rekordowy transfer, najdroższy piłkarz w historii klubu... A potem wychodzi na boisko i nie potrafi dobrze uderzyć piłki, nie potrafi strzelić bramki z 5-6 metrów. Przy takiej grze musi albo zakończyć karierę, albo zostać amatorem. Takich „wysokiej klasy” graczy jak Jaremczuk jest wielu.
Van Belle: Pozbawiony talentu, głupi, zuchwały i nieznośny gracz. Doskonale rozumiem Karla Hufkensa, który nie chciał wypuszczać Jaremczuka na boisko. Ten gość nie zasługuje na grę w Club Brugge. Współczuję Scottowi Parkerowi, który nie mógł uwierzyć, że najdroższy zawodnik zespołu nie mógł trafić do bramki z tak dużej odległości. Z takimi piłkarzami nie zostaniesz mistrzem.
Soen: Jaremczuk narzekał, że nie ma go w wyjściowym składzie, że mu się nie ufa. Ale jeśli nie wykorzystuje się takich momentów, trzeba zamknąć gębę i pracować 10 razy ciężej na treningach. Brugge ma wielu piłkarzy, którzy uważają się za gwiazdy światowej klasy, ale jednocześnie nie potrafią nawet dobrze uderzyć piłki.
Drzemka: Nadal uważam, że zostaliśmy źle poinformowani. Może ten facet jest wart 1,6 miliona zamiast 16 milionów? Wtedy miałoby to sens. Nie wiem, gdzie patrzył zarząd klubu, kiedy wydali tyle pieniędzy na zawodnika bez talentu?
Gra w kości: Jaremczuk gra tak, jak umie grać. Nie można wymagać od niego więcej, nie zagra już lepiej, nie jest w odpowiednim wieku. Wręcz przeciwnie, co roku będzie się cofać. Dlatego nie mam pytań do Jaremczuka. Pytanie tylko do dyrektora sportowego, który postanowił „wzmocnić” tak słabego napastnika do zespołu za 16 mln.
Dyckera: Nie mogę uwierzyć, że Jaremczuk nie trafił w bramkę w tej sytuacji. Strzel gola do pustej bramki, wynik wynosi 2:2 i wtedy możesz spróbować wygrać mecz. Ale Jaremczuk popełnił błąd, potem zawodnik zostaje wyrzucony z boiska, a potem tracimy trzeciego gola. Roman powinien zmienić wszystko na naszą korzyść, ale jego spudłowanie jeszcze bardziej zdenerwowało zespół.
Vanopden: Nie chcę więcej widzieć tego piłkarza w koszulce piłkarskiej Brugii. Wydaje mi się, że ma już wszystkiego dość, nie jest nawet szczególnie zdenerwowany, gdy nie może znowu strzelić gola. Niech stanie za dublerem, a latem musi zostać sprzedany lub zwolniony za darmo. Zadaje więcej obrażeń, dopóki pozostaje w drużynie.
Groen: Na serio? Oto ten nieutalentowany piłkarz, który strajkował i był jednym z tych, którzy desperacko próbowali skłonić Karla Hufkensa do rezygnacji? Czy kierownictwo klubu nie widzi, że problem tkwi w samym piłkarzu, który nigdy nie grał na poziomie "Brugii"?
Audenaerde: Tak też grał w "Gandawie". I w Benfice. Musi spudłować 9 razy, zanim zdobędzie bramkę. Miał jeden dobry sezon w Gent, ale czy warto było go kupić? Wydaliśmy dużo pieniędzy i zamiast wzmocnienia mamy problematycznego piłkarza, który nie potrafi strzelać bramek.
Boensa: No właśnie, czy można nazwać Jaremczuka najgorszym transferem w historii Brugge, czy jeszcze za wcześnie? Scott Parker był wyraźnie pod wrażeniem tego, jak „skuteczni” byli napastnicy w drużynie. Myślę, że już żałował, że zgodził się pracować w Belgii. Myślę też, że Parker nie zostanie w Brugii. Nie jest trenerem, który może zmienić grę zespołu na lepsze.
kołnierz: Hufkens mówił o tym od dawna, ale nikt go nie słuchał. W drużynie jest wielu piłkarzy takich jak Jaremczuk. Nie potrafią normalnie grać, ale lubią wywoływać skandale w szatni i na treningach. Kierownictwo klubu powinno było postawić tych piłkarzy na miejscu, ukarać grzywną i udzielić publicznej nagany. Zamiast tego Brugge postanowiło zwolnić trenera i nic nie robić z zawodnikami. Już wiadomo, że był to duży błąd.
Lagi: za 16 mln można było kupić 2-3 świetnych piłkarzy. Niech młodszy, ale bardziej obiecujący. Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy na człowieka, który nawet nie umie grać w piłkę nożną, a jednocześnie lubi zrobić wszystko, żeby zwolnić trenerów, którzy nie wpuszczają go na boisko. Straszny błąd kierownictwa Brugii.
Eeckert: 16 milionów euro spuszczone w toalecie Dawno nie widziałem tak nieudanego transferu, takiego napastnika, który wie, jak zrobić wiele skandali, ale nie umie normalnie grać. Szkoda, że harcerze naszego klubu w ogóle zwrócili uwagę na tego „piłkarza”.
Stroobanty: Ten facet nie jest wart 2 euro. Jakie miliony tam są? On tylko wszystko psuje. Taki gość nie powinien był być zapraszany do drużyny za darmo. Nikogo już nie dziwi, że nie może strzelić gola. Raczej dla wszystkich będzie wielką niespodzianką, gdy w końcu dotrze do piłki i strzeli gola.
Recker: Problem polega na tym, że nie możemy tak szybko pozbyć się Jaremczuka. Nie pamiętam dokładnie jakie są teraz zasady, ale wcześniej nie było możliwości gry w trzech klubach w jednym sezonie. Jaremczuk grał w Benfice, a następnie w Club Brugge. Okazuje się, że zimą nie możemy go sprzedać ani wynająć?
Wellensa: Byłoby ciekawie, gdyby ktoś policzył, ile punktów Club Brugge stracił przez błędy Jaremczuka. Dzisiaj mogliśmy zremisować, ale przegraliśmy przez Ukraińca. Takich sytuacji w tym sezonie było wiele. Oczywiste jest, że nie tylko on jest winny słabego występu Brugge, ale nadal jest najdroższym zawodnikiem w historii klubu, więc jest traktowany w specjalny sposób.
Nigdy: Po takim meczu zapomniałbym o Jaremczuku na zawsze. Niech gra w deblu do lata, a potem odejdzie. Przykro mi, ale napastnik, który kosztował drużynę 16 milionów euro, nie ma prawa cały czas się mylić. A potem oburzyć się, że nie jest włączony do głównego zespołu. Jaremczuk powinien się go pozbyć, to piłkarz niskiego poziomu.
Princen: Jaremczuk po prostu nie był gotowy na taką presję. Wszystko zostało mu wybaczone w „Gandawie”, choć często też nie wykorzystywał najlepszych momentów. W Brugii to nie jest wybaczone, ale Jaremczuk nie chce zrozumieć, że to on jest winien wszystkich swoich problemów.
Lenchant: Jaremczuk to poziom ligi piwnej. Kiedy siedzisz na ławce z wielkim brzuchem i pijesz piwo, to wypuszczają cię na boisko i tak naprawdę nie możesz uderzyć piłki, ale wszyscy się dobrze bawią, bo wynik nie jest najważniejszy. Tylko fani Brugii nie są zabawni. O tytule mistrzowskim można już zapomnieć. Tutaj na podstawie wyników sezonu można by było awansować do Pucharu Europy.
Уже два роки як не найкращий період у кар'єрі, і головне не видно за рахунок чого він зможе покращити гру.
Втратив мотивацію ще до Євро 2020 , і разом з цим почав деградувати.
Я не раз писав про свої спостереження за поведінкою Романа під час гри , і зараз не соромлюсь повторити .
Ще до Євро у Роми почала з'являтися тенденція - він показово прискіплюється , шукає конфлікти з гравцями команд суперників , арбітрами , журналістами .
Тобто не може знайти 'себе вчорашнього' на полі . І з цього приводу конфліктує з усім світом щоб мотивувати самого себе , хапонуть адреналін .
Чи почне забивати ? Ось у чому питання.
Раніше Рома шукав простір , а зараз бігає наступає на ноги , хапає суперників за футболки , штовхається , сперечається ні на чому з арбітрами .
Моя думка , що в якийсь момент перегорів і втратив у собі футболіста . Знаходиться наче на полі , але в той час в якомусь іншому паралельному вимірі .
Особливо це кинулося в очі під час матчів збірної , коли перестав Рома розуміти гру Руслана Малиновського його передачі та тактичні задумки .
Можливо щось в особистому житті коїться , але ці зміни почали відбуватися ще до війни
Уже два роки як не найкращий період у кар'єрі, і головне не видно за рахунок чого він зможе покращити гру.
Втратив мотивацію ще до Євро 2020 , і разом з цим почав деградувати.
Я не раз писав про свої спостереження за поведінкою Романа під час гри , і зараз не соромлюсь повторити .
Ще до Євро у Роми почала з'являтися тенденція - він показово прискіплюється , шукає конфлікти з гравцями команд суперників , арбітрами , журналістами .
Тобто не може знайти 'себе вчорашнього' на полі . І з цього приводу конфліктує з усім світом щоб мотивувати самого себе , хапонуть адреналін .
Чи почне забивати ? Ось у чому питання.
Раніше Рома шукав простір , а зараз бігає наступає на ноги , хапає суперників за футболки , штовхається , сперечається ні на чому з арбітрами .
Моя думка , що в якийсь момент перегорів і втратив у собі футболіста . Знаходиться наче на полі , але в той час в якомусь іншому паралельному вимірі .
Особливо це кинулося в очі під час матчів збірної , коли перестав Рома розуміти гру Руслана Малиновського його передачі та тактичні задумки .
Можливо щось в особистому житті коїться , але ці зміни почали відбуватися ще до війни