Prezes Dynama Igor Surkis ujawnił szczegóły umowy z legendą klubu Aleksandrem Szowkowskim.
- Igor Michajłowicz, powiedz nam, kto wpadł na pomysł zaproszenia Aleksandra Szowkowskiego do Dynama?
- Biorąc pod uwagę, że Vukoevich opuścił Dynamo z powodów rodzinnych, pojawiło się pytanie, czy konieczne jest wzmocnienie sztabu szkoleniowego asystentem Mircei Lucescu. Pan dał zielone światło na zaproszenie legendy naszego klubu Aleksandra Szowkowskiego. Byłem z tego niewypowiedzianie szczęśliwy.
Potem zadzwonił do Ołeksandra i zaproponował mu pracę w Dynamie Kijów. Zgodził się. 12 stycznia rozpoczyna swoje obowiązki.
- Jakie obowiązki będzie miał Szowkowski w Dynamie?
- Będzie asystentem Mircei Lucescu. Wcześniej pracowały dla nas stare gwiazdy, a teraz dwie młode to Oleg Gusev i Alexander Shovkovsky. Bardzo się cieszę, że znów są razem. Ci goście zrobili wiele dla Dynama. Z ich nazwiskami kojarzą się chwalebne zwycięstwa naszego klubu. Teraz będą uczyć się sztuki coachingu od Lucescu.
- Mówisz bardzo ciepło o Olegu Gusiewie i Aleksandrze Szowkowskim. Myślisz, że w przyszłości mogą stać się tandemem trenerów Dynama?
- Na razie nawet nie rozważam tej kwestii. Dynamo ma głównego trenera, któremu w pełni ufam. Jeśli chodzi o przyszłość, wszystko będzie zależało od ich pracy oraz tego, jak rozwiną się i zobaczą futbol. Kto by pomyślał, że Rebrow będzie trenerem Dynama, będąc asystentem Błochina.
Po odejściu Błochina Rebrov był głównym trenerem, ale w ciągu pięciu rozegranych meczów pokazał, że ma dobrze rozwinięty futbolowy sposób myślenia i progresywnie postrzega współczesny futbol. Dlatego zawarliśmy z nim trzyletnią umowę i dwukrotnie zdobył mistrzostwo.
- Jak długi jest kontrakt z Shovkovskim?
— Do lipca 2024 roku podpiszemy umowę z Ołeksandrem, podobnie jak z Lucescu. Niech to zadziała. Jego zgoda absolutnie nie będzie zależała od tego, jak długo Mister będzie pracował w Dynamie. Sasha jest młodym chłopakiem i powinien mieć perspektywę w swojej karierze trenerskiej.
- Czy Shovkovsky zakończył już współpracę z UAF?
- Z tego, co wiem, skończył mu się kontrakt z UAF i stamtąd zabrał zeszyt ćwiczeń. Ale jeśli w przyszłości otrzyma od reprezentacji Ukrainy ofertę bycia tam asystentem trenera, to nie będziemy mieć nic przeciwko temu, by łączył pozycje.
Omówił ze mną tę chwilę, a ja zapewniłem go, że nie będę miał nic przeciwko. Jesteśmy gotowi zapewnić wszystko, co jest potrzebne głównej drużynie narodowej kraju.
- Szowkowski przypadkiem nie powiedział, że Rebrow na pewno poprowadzi ukraińską drużynę narodową?
- Nie wiem. Ja odpowiadam tylko za wyposażenie Dynama Kijów, za kadrę narodową odpowiadają zupełnie inni ludzie. Nie rozmawiałem na ten temat z Szowkowskim. Co więcej, nie jest właściwe mówienie o Rebrovie, który ma ważny kontrakt z Al-Ainem i go wypełnia. Nie mam wpływu na to, kto będzie trenerem kadry narodowej i nikt nie konsultuje się ze mną w tej sprawie.
Mam nadzieję, że znajdą się osoby kompetentne, które zadecydują o powołaniu trenera kadry narodowej. A im szybciej to się stanie, tym spokojniej będzie dla ukraińskiej drużyny, żeby nie wpadła w szturm, jak to było przez ostatnie dwa lata.
Andrzej PISKUN