Znany dziennikarz Roberto Morales opowiedział o podpisaniu kontraktu między pomocnikiem Dynama Kijów Wiktorem Cygankowem a hiszpańską Gironą. Przypomnijmy, że obecna umowa 25-letniego piłkarza z mieszkańcami Kijowa wygasa latem.
„Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że Cygankow miał prawo uczciwie podpisać kontrakt z innym klubem, ponieważ jego umowa z Dynamem kończy się za sześć miesięcy.
Mówią, że Girona zaoferował Dynamo 5 milionów euro plus procent od późniejszej sprzedaży Cygankowa, aby mógł teraz grać. Wydaje mi się, że to absolutnie nieprawda. Girona w obecnej sytuacji mogła zaoferować Dynamo jedynie minimalną kwotę.
A teraz Girona nie była w stanie zapłacić 5 milionów euro. Choćby z tego powodu, że w letnim oknie transferowym klub oferował za Cygankowa 10 mln euro plus 30% późniejszej sprzedaży. Sześć miesięcy później nie można tego po prostu wziąć i podzielić na pół, to tak nie działa, działa jak ujemny postęp geometryczny.
A potem, cóż, klub rangi Girona nie mógł wyrazić swojej gotowości do zapłacenia 5 mln euro za sześciomiesięczny kontrakt. Klub, którego rekordowy transfer to zaledwie 5 mln euro, nie może tak przepłacać.
Ale dla samego Cygankowa przejście do Girony można uznać za udane. W tym klubie naprawdę na niego liczą. Jednocześnie Girona jest teraz prawdziwą siłą w Hiszpanii, a zespół ma wystarczające ambicje. Bez specjalnych środków finansowych klub konsekwentnie się rozwija. Daje to duże szanse Cygankowowi. Co więcej, teraz w Gironie Ukrainiec nie będzie miał mocnych rywali na prawej flance pomocy” – powiedział na antenie kanału YouTube UA-Football.