Kanał Dynamo Kyiv Inside Telegram skomentował informację, że obrońca Dynama Tomasz Kedzera może zostać zawodnikiem PAOK-u.
„Występ Kendzery w drugiej części mistrzostw Ukrainy jest mało prawdopodobny. Sam Polak, jego agenci i Dynamo aktywnie zaangażowali się w promowanie Tomasza „choćby gdzieś” przez całą przerwę zimową. Powodem tego jest ogromna (jak na dzisiejsze standardy) pensja w wysokości prawie 850 000 € (trzecie miejsce w świadectwie).
Takich pensji w Polsce nie ma, plus/minus tyle samo można zarobić tylko w Grecji i Turcji (rozumiemy, że poziom obecnego składu Dynama, z wyjątkiem Zabarnego i Szaparenko, jest dokładnie taki).
W rezultacie nadchodzi chwila prawdy. Układanki pasują - zawodnik chce odejść + klub chce go sprzedać. Pozostało „małej” rzeczy – znaleźć kupca, który kwotą zadowoli klub/pensję zawodnika. Zadanie nie jest łatwe. PAOK Savvidi jest jedną z opcji. Ale nie jedyny” – czytamy w komunikacie.