Znany ukraiński dziennikarz Artem Frankow skomentował debiut Ukraińca Mychajło Mudrika w Chelsea, który odbył się wczoraj w meczu z Liverpoolem (0:0).
„Gdyby nie niezdarny Chukchahuemek, debiut Mudrika byłby o wiele bardziej znakomity! (Mówimy o szansie na zdobycie bramki, którą miał Mudrik – red.) Mimo, że wyszło bardzo dobrze.
Serio, Misha był bardzo dobry, pracował zarówno w środku, jak i na skrzydle z prawie stuprocentową skutecznością. Jedno „ale” - zepsuta chwila po rzuceniu Ziyecha)))
Generalnie zgodzicie się, że debiut wbrew wielu oczekiwaniom okazał się słoneczny. I to się podoba osobno, najważniejsze jest to, że przyciąga uwagę wszystkich! ”- napisał Frankow na swoim kanale telegramu.