„Inhulec” może tak i nie zagrać na swoim domowym stadionie nieopodal wsi Pietrowe, podaje kanał Telegram Inside UPL.
„Bardzo wielu dokumentów i odpowiednich papierów na dzisiaj klubowi brakuje z powodu problemów wokół stadionu oraz schronów. Prezydent klubu Ołeksandr Poworoźniuk bardzo chce, aby domowe mecze odbywały się właśnie w Pietrowem, i szuka różnych opcji dla jak najszybszego rozwiązania tych kwestii.
Pierwszy mecz wiosennej części mistrzostw Ukrainy przeciwko „Polissi” prawdopodobnie odbędzie się nie na stadionie w Pietrowem. Jeśli problemy nie zostaną rozwiązane, klub może nawet rozważyć powrót na stadion „Zirka” w Kropiwnickim” — pisze źródło.
