Ukraiński Związek Piłki Nożnej (UAF), będąc na pozycji „kelnera” bez inicjatywy, spodziewa się, że przyjście Serhija Rebrowa na stanowisko trenera reprezentacji Ukrainy nastąpi samo. Jednak ostatecznie „profesjonalizm” liderów ukraińskiego futbolu może przerodzić się w to, że przed rozpoczęciem eliminacji Euro 2024 główna kadra kraju zostanie bez trenera.
Jak powiedział znany ukraiński komentator telewizyjny Wiktor Vatsko, emiracki Al-Ain, którego głównym trenerem jest teraz Serhij Rebrow, spodziewa się kontynuacji współpracy z ukraińskim specjalistą do wygaśnięcia jego kontraktu, czyli do 30 czerwca.
„Kierownictwo klubu wzięło na siebie odpowiedzialność za ostatnie nieudane wyniki drużyny (7 miejsce po 13 rundach mistrzostw ZEA - przyp. red.), przyznając, że nie udała mu się kampania transferowa i nie pozyskał piłkarzy na kluczowe pozycje.
Jednocześnie kierownictwo Al Aina „sonduje” Rebrowa, by pozostał w klubie co najmniej do sierpnia, kiedy rozpocznie się kolejny sezon azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Wszyscy w UAF czekają na Rebrowa, ale jeśli organizacja nie podejmie aktywnych działań, to może nie poprowadzić reprezentacji Ukrainy” – powiedział Vatsko na antenie swojego autorskiego programu „Vaktso on air”.
Przypomnijmy, że reprezentacja Ukrainy jest bez trenera od pierwszych dni tego roku, kiedy z powodu wygaśnięcia kontraktu ze stanowiska odszedł jej były mentor Ołeksandr Petrakow.
Jednocześnie dwa miesiące później, 26 marca, reprezentacja Ukrainy wystartuje w eliminacjach Euro 2024. Tego dnia "niebiesko-żółci" zagrają w Londynie z drużyną Anglii.