Prezes PFL Ołeksandr Kadenko mówił o organizacji nowego turnieju piłkarskiego na Ukrainie, który nazwano Zimowym Pucharem PFL. W rozgrywkach wezmą udział kluby I i II ligi oraz dwie drużyny amatorskie.
„Zespoły zwróciły się do nas z prośbą o zorganizowanie zawodów, przy pomocy których w przerwie zimowej mogły przygotować się do sezonu i zagrać z równymi zespołami. Postanowiliśmy otworzyć ten puchar i oprócz klubów zawodowych zgłosiły się jeszcze dwa kluby amatorskie. Niektóre drużyny przejęły inicjatywę, a my pojechaliśmy na spotkanie, zatwierdziliśmy format i poinformowaliśmy, że turniej się odbędzie.
Rozważaliśmy kilka formatów organizacji tych zawodów. Na początku mieliśmy więcej zgłoszeń od klubów, w sumie było 12 drużyn. Myśleliśmy, że będą dwie grupy po sześć drużyn, a potem runda play-off. Jednak z biegiem czasu pozostało nam siedem drużyn, więc zostanie tylko jedna grupa siedmiu uczestników.
Biorąc pod uwagę, że mamy obecnie 24 kluby grające w PFL, oznacza to, że prawie jedna trzecia klubów bierze udział w tym turnieju. W Pucharze bierze udział pięć drużyn z PFL (Lewy Brzeg, Czajka, Niwa Buzowa, Niwa Winnica, Flint) oraz dwie drużyny amatorskie (Drużba Mirowka i Okko Charków). Miała być ósma drużyna - "Burza" z Iwankowa, ale odmówiła udziału.
Zawody będą rozgrywane w jednej turze, każda drużyna zagra z każdą. Turniej odbędzie się od 4 lutego do 18 marca. Kto zajmie pierwsze miejsce w grupie, zostanie zwycięzcą turnieju. Mecze odbywać się będą na stadionach klubów piłkarskich, ale zgodnie z wymaganiami, które obecnie obowiązują na Ukrainie.
Myślę, że to będzie ciekawy turniej, ponieważ jest wiele drużyn o równej sile. Czeka nas zatem ciekawa walka o zwycięstwo w konkursie. Te zawody dobrze przygotują się do sezonu” – powiedział Kadenko.