Trener Veres Rivne, Jurij Virt, opowiedział o tym, jak jego drużyna przetrwała dzisiejsze trzęsienie ziemi na dużą skalę, które miało miejsce w Turcji.
Jurij Wirth
- Mamy się dobrze. Czuliśmy małe wstrząsy około 4:20 rano, ale były one bardzo, bardzo słabe. Wśród miejscowych nie ma paniki, generalnie wszystko jest tu spokojne. Obszar, w którym się znajdujemy, nie został naruszony. Nie ma zagrożenia dla kontynuacji naszej kolekcji - powiedział Jurij Nikołajewicz.