Były trener Dynama Kijów Walerij Gazzajew uważa, że Rosja jest „wielkim mocarstwem” i dlatego jej zawodnicy nie powinni zachowywać się neutralnie w międzynarodowych rozgrywkach.
- Status neutralny to według mnie puste miejsce, nic. Nawet tak upokarzające warunki nie pozwolą MKOl rozwiązać kwestii udziału naszych sportowców w igrzyskach olimpijskich. Utworzyła się koalicja krajów, które na igrzyskach staną kategorycznie przeciwko Rosjanom. Uważam, że tak wielki sportowy kraj powinien jechać na olimpiadę i międzynarodowe turnieje nie w statusie neutralnym, ale w statusie wielkiego mocarstwa.
Jest mało prawdopodobne, że będziemy mieli okazję pojechać do Paryża. Moim zdaniem musimy pomyśleć i przedyskutować organizację alternatywnych turniejów, które byłyby na wysokim poziomie i jakości. Bo nic dobrego z tego nie wyniknie” – cytują lokalne media wypowiedź Gazzajewa.