Napastnik Szachtara Andrij Boriaczuk przygotowuje się do sezonu z drużyną z Doniecka, ale raczej nie zostanie w ich kadrze.
— Gdzie wyląduję na wiosnę, sam jeszcze nie wiem. Negocjacje trwają, tyle ci powiem. Tak, Metalist 1925 chce mnie widzieć u siebie. Rozmawiałem z Zorią, oni też chcą go widzieć w swoim zespole. Gdzie dokładnie trafię, w tej chwili jeszcze nie wiem. Dlatego nie mogę nic na ten temat powiedzieć z góry.
Za granicą? Nie wiem jeszcze, czy są opcje z zagranicy, więc w oparciu o opcje, które są w tej chwili dostępne, zostanę w UPL. Mam kontrakt z Szachtarem do lata 2024 roku – powiedział Boryachuk.