Napastnik Minajów Danilo Kolesnik szczegółowo opowiedział o powodach "pracy wychowawczej" prowadzonej przez naszych piłkarzy ze sztywniakami z rosyjskiego Szinnika.
- Jeden jest zawodnikiem, a drugi trenerem lub asystentem. Dwaj chłopcy, nie było innego sposobu, aby ich określić, weszli do damskiej toalety. A pracownik hotelu był tam. Myślała, że jest z naszej drużyny, więc mówi do mnie: "Zabierz go, to damska toaleta". A on wychodzi i mówi do niej: "Idź to posprzątać, ja tam srałem". Zaczęła mówić coś do niego po angielsku, a on powiedział: "Nie rozumiem cię, powiedz to w normalnym języku, po rosyjsku". To mnie naprawdę wkurzyło! Powiedziałem mu: "Chodź tu, wyjaśnię w twoim języku. I to było to. Jak się okazało, dostał kilka ciosów i uciekł... - powiedział Danilo na łamach FootballHub.