Pomocnik Dinama, Benito, w wywiadzie dla klubowej telewizji podzielił się swoją opinią na temat Oleksiya Mykhailychenko i Mircea Lucescu.
- Jakie są różnice między drużynami Mihailichenko i Lucescu? Mihailychenko był trenerem, który prawie w ogóle się nie odzywał. Owszem, wiedział co robi i starał się dać każdemu zawodnikowi szansę na wykazanie się. Dla mnie jednak Lucescu jest jednym z najlepszych trenerów na świecie. Jest szanowany w każdym kraju, który odwiedzamy. Nigdy nie zostawiają go samego w naszym hotelu, ciągle proszą o zdjęcia czy autografy.
Kiedy dołączył do drużyny, zebrał wszystkich zawodników, aby zobaczyć każdego z nas. Lucescu nigdy nie konsultował z nikim konkretnego zawodnika, zaczynał wszystko od zera, dawał szansę absolutnie każdemu. Lucescu nie powie ci tylko: "graj tak i tak. Wyjaśni, dlaczego granie w ten sposób jest najważniejsze w tej czy innej sytuacji. Nauczył nas rozumieć grę. Z grubsza rzecz biorąc, wiem co zrobić jeszcze przed otrzymaniem piłki. Proces ten sprowadził do automatyzmu.
Po przyjściu Lucescu od razu zaczęła się bardzo dobrze pokazywać młodzież - Ilya Zabarny, Oleksandr Sirota, Vladyslav Vanat. Mister powiedział, że w futbolu nie chodzi o wiek. Dlatego doświadczeni zawodnicy bardzo harmonijnie współgrają z młodzieżą. Wszyscy uzupełniają się wzajemnie. Mam dla niego za to wielki szacunek. Wiesz, zazwyczaj trener przychodzi i stawia wynik na pierwszym miejscu. Dla Lucescu ważna jest jednak drużyna. Ważne jest, aby zawodnicy czuli się komfortowo zarówno na boisku, jak i poza nim - powiedział Benito.