Witalij Perwak: „Piłkarze rozproszeni po rozpoczęciu wojny…”

Witalij Perwak, główny trener „Lewego Brzegu” Kijowa, opowiedział, jak żyje się teraz klubowi, którego drużyna wycofała się z rozgrywek wraz z początkiem wojny.

Witalij Perwak

- Można powiedzieć, że wciąż mamy szczęście. Żadna infrastruktura klubowa nie została uszkodzona w wyniku działań wojennych. Nie mamy żadnych problemów organizacyjnych, kierownictwo załatwia wszystko na bieżąco. Największym problemem jest skład magazynu. Wszyscy nasi piłkarze uciekli po rozpoczęciu wojny, teraz trzeba rekrutować nowych. Ale to nie jest takie proste, większość dobrych zawodników ma kontrakty w innych klubach. Szukamy wolnych agentów, gdzieś ściągamy młodych... Ten proces potrwa bardzo długo, musimy stworzyć walczący zespół. I zrobimy to, bo innej opcji nie ma. Wrócimy do piłki nożnej, powiedział Pervak.

Komentarz